Przejdź do treści
Osiem pytań przed startem Ligi Mistrzów

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Osiem pytań przed startem Ligi Mistrzów

Dzisiaj o godzinie 18:45 w Dortmundzie i Zagrzebiu rozpoczną się pierwsze mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów 2022-23. Co nas czeka pierwszego dnia zmagań?



Czy Borussia zmaże plamę?

Drużyna z Dortmundu w poprzednim sezonie nie zakwalifikowała się do fazy pucharowej Champions League. Borussia zajęła trzecie miejsce i rywalizację w Europie kończyła w Lidze Europy, co zostało odebrane jako rozczarowanie. Grupa z Ajaxem Amsterdam, Sportingiem Lizbona i Besiktasem Stambuł nie była przecież najtrudniejsza. Teraz poprzeczka jest zawieszona zdecydowanie wyżej.

Dzisiaj BVB rozpocznie walkę teoretycznie najłatwiejszym dla siebie meczem. Dortmundczycy podejmą u siebie najsłabszą na papierze ekipę z grupy G – FC Kopenhagę. Zwycięstwo jest absolutnym obowiązkiem, jeśli Marco Reus i spółka myślą o 1/8 finału.

Będzie psikus?

Dinamo Zagrzeb nie jest zbyt gościnnym zespołem. Mistrzowie Chorwacji zdecydowaną większość swoich spotkań w roli gospodarzy wygrywają i tę statystykę zawsze próbują przenosić także na europejskie rozgrywki. W Zagrzebiu w poprzednim sezonie przegrała choćby Sevilla, dwa lata temu Tottenham, a trzy Atalanta.

Dzisiaj do Chorwacji przyjeżdża Chelsea. Londyńczycy dość niemrawo zaczęli sezon, grają w kratkę i nie potrafią ustabilizować formy. W starciu z Dinamem zadebiutować może Pierre-Emerick Aubameyang, który dopiero dołączył do zespołu kilka dni temu i nie jest gotowy na grę przez 90 minut.

Powtórka z rozrywki?

Benfica Lizbona w poprzednim sezonie wyrzuciła za burtę LM Barcelonę w trakcie fazy grupowej. Portugalczycy wyszli do 1/8 finału z Bayernem Monachium, choć po losowaniu nikt na taki bieg wydarzeń raczej nie stawiał.

Dzisiaj zespół ze stolicy Portugalii jest w jeszcze trudniejszym położeniu. Rywalizacja w jednej grupie z PSG i Juventusem sprawia, że celem lizbończyków jest zajęcie trzeciego miejsca, co da możliwość gry w fazie pucharowej Ligi Europy.

O najniższy stopień podium w grupie H Benfica powalczy z Maccabi Hajfa, z którym zmierzy się dzisiaj. Dla ekipy z Portugalii jest to zatem pierwszy z dwóch małych finałów w tej grupie.

Czy Benzema narzuci presję Lewandowskiemu?

Rywalizacja o miejsce numer trzy wśród najskuteczniejszych piłkarzy Ligi Mistrzów znowu nabiera rozpędu. Karim Benzema oraz Robert Lewandowski stają w blokach i ponownie będą walczyć o to, kto zakończy sezon za plecami duetu Cristiano Ronaldo – Leo Messi.

Napastnicy Realu Madryt i Barcelony mają na koncie po 86 trafień w Champions League. Polak rozpocznie swój sezon w LM jutro, a dzisiaj Francuz zmierzy się z Celtikiem Glasgow.

Królewscy w ostatnich latach niemrawo rozpoczynali rywalizację w fazie grupowej LM. Rok temu zdarzyła się porażka w drugiej kolejce z Sheriffem Tyraspol na Santiago Bernabeu, a przed dwoma i trzema laty w dwóch pierwszych meczach zgarnęli zaledwie jeden punkt. Jak będzie tym razem?


Kto da się zranić?

Po pięciu kolejkach Serie A i sześciu seriach spotkań Ligue 1 zarówno Juventus jak i Paris Saint-Germain mogą pochwalić się mianem niepokonanych w krajowych rozgrywkach. Dzisiaj obie ekipy staną przeciwko sobie na Parc des Princes w stolicy Francji.

Paryżanie marzą o dopięciu celu, jakim jest od wielu lat triumf w Champions League. Juventus zawsze jest w gronie kandydatów do końcowego zwycięstwa w tych rozgrywkach, ale choćby notowania PSG stoją u bukmacherów nieco wyżej.

Co nas dzisiaj czeka? Obie drużyny grają bez ciśnienia, droga do awansu do 1/8 finału jest bardzo daleka, więc może obaj trenerzy pozwolą zagrać swoim piłkarzom otwarty futbol i zobaczymy wiele fantastycznych akcji oraz grad goli.

Czy Szachtar się przełamie?

Sześć meczów, dwa punkty i ostatnie miejsce w tabeli – tak wyglądała zeszłoroczna przygoda Szachtara Donieck w Lidze Mistrzów. Ukraińcy nie potrafili wygrać z Sheriffem Tyraspol, Realem Madryt i Interem Mediolan, a dwupunktowa zdobycz była najgorszą w historii klubu – w żadnym innym sezonie, kiedy Szachtar wchodził do fazy grupowej, nie zdobył tak mało oczek.

Dzisiaj ekipa z Doniecka jest w bardzo trudnej sytuacji. Na Ukrainie trwa wojna, prawie wszyscy obcokrajowcy wyjechali, a zespół przygotowuje się do meczów w różnych częściach Europy (po meczu z Lipskiem będzie gościł w ośrodku treningowym Legii). Jak to się odbije na formie??

Czy Milan wróci po latach?

Przed rokiem Milan wrócił do Ligi Mistrzów po kilku latach przerwy. Dzisiaj wraca do Champions League jako mistrz Włoch i liczy na zdecydowanie lepszy występ niż przed rokiem.

Grupa z Salzburgiem, Chelsea i Dinamem Zagrzeb pozwala realnie myśleć o awansie do fazy pucharowej. Dzisiaj Rossoneri chcą postawić pierwszy krok w kierunku 1/8 finału LM, w której nie byli od ośmiu lat! Ostatnie zwycięstwo na tym etapie rozgrywek zaliczyli jeszcze dawniej – w 2013 roku z Barceloną na San Siro.

Czy Haaland podtrzyma skuteczność z Premier League?

Erling Haaland ma kapitalne wejście do Manchesteru City. W sześciu meczach Premier League zdobył już dziesięć bramek, do których dołożył jedną asystę.

The Citizens, podobnie jak PSG, liczą, że wieloletnie inwestycje wkładane w budowę kadry w końcu przyniosą efekt w postaci zwycięstwa w LM. Na Haalanda grosza nie szczędzono, ten odwdzięcza się znakomitą formą i wysyła sygnały, że to on mógł być tym brakującym elementem w ostatnich latach.

Dzisiaj mistrzowie Anglii zmierzą się z Sevillą, której Norweg w sezonie 2020-21 strzelił… cztery gole w dwóch meczach i zaliczył dwie asysty.

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024