Oceniamy piłkarzy Atalanty za mecz o Superpuchar Europy
Jeśli z Realem nie wykorzysta się szans, które się ma, to rywal nie wybacza. Atalanta starała się jak mogła, ale jak Królewscy wcisnęli pedał gazu to musiała zejść im z drogi.
Jarosław Tomczyk
Juan Musso – 3,5. Gdyby nie kilka jego interwencji porażka byłaby wyższa.
Berat Djimsiti – 2,5. Jak cała defensywa solidny do straty pierwszego gola, dość aktywny do przodu.
Iask Hien – 2,5. Lider defensywy nawet dawał radę z Mbappe. Do czasu.
Sead Kolasinac – 2. Trzymał się do starty pierwszego gola, a potem rozsypał. Po drugim słusznie zmieniony.
Davide Zappacosta – 3. Na początku nie wykorzystał świetnego podania De Ketelaere, potem nabawił się urazu i grał z zabandażowaną głową. Aktywny, ale nieefektywny.
Marten De Roon – 3. Kapitan sprzątał przedpole, robił co mógł, zagrał solidnie i mógł przyczynić się do gola, ale Militao zagłówkował po jego strzale w swoją poprzeczkę.
Edderson – 2,5. Starał się pchać do przodu, walczyć, ale nie wynikało z tego wiele.
Matteo Ruggeri – 2. Niewidoczny, nieefektywny.
Mario Pasalić – 2,5. Najbliższy zdobycia bramki, ale Courtois kapitalnie obronił jego strzał głową tuż po przerwie.
Charles De Ketelaere – 4,5. Przyjemność oglądać tego chłopaka. Lekkość, swoboda, przegląd sytuacji, niekonwencjonalność. Siatka założona Bellinghamowi z uśmiechem na ustach. Jedynie Rudiger był dla niego skałą nie do przejścia.
Ademola Lookman – 3,5. Szarpał do przodu, pracował, aktywny, ale jak się wydawało, że się w końcu urwał i będzie sam na sam, to z tyłu skasował go Rudiger.
REZERWOWI
Mateo Retegui – bez oceny. Niewiele wniósł jak i pozostali zmiennicy.
Ben Godfrey – bez oceny, jak wyżej.
Mitchel Bakker – bez oceny, jak wyżej.
Marco Palestra – bez oceny, jak wyżej.
Alberto Manzoni – bez oceny, jak wyżej.