Reprezentacja Polski pokonała w meczu towarzyskim Łotwę 2:0. Jak oceniliśmy Biało-Czerwonych?
Łukasz Skorupski – 2,5. Nie miał zbyt wiele pracy w pierwszej połowie, ale gdy musiał interweniować, robił to dobrze.
Jan Bednarek – 2. Elektryczny, niepewny, niestabilny. Jeżeli Michał Probierz szuka szefa defensywy, stoper Southampton tym meczem nie pokazał, że jest gotowy na taką rolę.
Mateusz Wieteska – 2,5. Solidny mecz, bez fajerwerków, ale też bez większych błędów.
Jakub Kiwior – 3. Najlepszy z obrońców, choć też bez błysku. Jak zawsze starał się podłączać do fazy budowania akcji.
Przemysław Frankowski – 3,5. Otworzył wynik meczu, przez całe spotkanie ciężko pracował w ofensywie. Zdarzyły mu się jednak błędy w defensywie.
Jakub Piotrowski – 2,5. Poprawny mecz gracza Łudogorca. Kilka błędów, ale pomocnik nie uciekał od gry.
Damian Szymański – 2. Nie było to najlepsze spotkanie w wykonaniu Damiana Szymańskiego. Starał się podłączać do niektórych akcji ofensywnych, ale królem środka pola nie został.
Nicola Zalewski – 4. Najlepszy piłkarz reprezentacji Polski w tym meczu. Odważny i przebojowy. Taki, jakiego chcą oglądać polscy kibice. Pokazał imponującą technikę, zaliczył dwie ładne asysty. Podanie, po którym Lewandowski zdobył bramkę, zasługuje na szczególną uwagę.
Sebastian Szymański – 3. Aktywny zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Kreował akcje, pracował też w odbiorze. Zabrakło dokładności w dośrodkowaniach.
Adam Buksa – 2,5. Mecz bez fajerwerków. Starał się być obecny w ofensywie, ale nie zanotował wybitnego występu.
Robert Lewandowski – 3,5. Wreszcie kapitan polskiej kadry rozegrał solidny mecz. W poprzednich spotkaniach rozczarowywał, dziś strzelił gola i brał udział w budowaniu akcji. Powinien mieć asystę, ale Zalewski zmarnował świetną sytuację.
Marcin Bułka – 3. Wszedł na drugą połowę i zdał kadrowy egzamin dojrzałości. Zanotował jedną dobrą interwencję, poza tym nie był zmuszany do zbyt wielu aktywności. Pokazał, że zasługuje na kolejne powołania.
Bartosz Slisz – bez oceny. Wszedł nieco po godzinie gry. Poprawny występ.
Karol Struski – bez oceny. Pojawił się na boisku razem ze Sliszem. Interesujący debiut, ale musi zagrać więcej, aby należycie ocenić jego rolę w kadrze.
Kamil Grosicki – bez oceny. Wszedł na ostatnie kilkanaście minut. Jak ma w zwyczaju, zrobił trochę szumu na skrzydle i zainicjował parę akcji.
Bartłomiej Wdowik – bez oceny. Zameldował się na placu gry wraz z Grosickim. Zagrał zbyt krótko, aby go ocenić.
jkow, PiłkaNożna.pl