Niespodziewana strata punktów Milanu
Milan jest liderem tabeli Serie A, ale jutro może się to zmienić. Wszystko przez niespodziewaną stratę punktów w starciu z Udinese.
Gdyby nie gol Ibry, Milan by przegrał. (fot. Reuters)
Jedynym pocieszeniem Rossonerich po odpadnięciu z Ligi Mistrzów i nie załapaniu się nawet do Ligi Europy było to, że w najbliższych miesiącach będą oni mogli skupić się na rozgrywkach ligowych. Przed siedemnastą kolejką byli liderami tabeli, więc są jednym z głównych kandydatów do zdobycia tytułu mistrzowskiego.
Skupianie się na lidze zaczęło się jednak od remisu. Remisu nieoczekiwanego, wszak doświadczonego w starciu z przeciwnikiem, który zajmuje piętnaste miejsce w stawce.
Mimo to, Udinese zdołało zaskoczyć podopiecznych Stefano Piolego. W 17. minucie prowadzenie dał mu Beto. To jego siódme trafienie w bieżącym sezonie.
Milan był bliski poniesienia porażki, ale w doliczonym czasie gry uratował go Zlatan Ibrahimović.
Dla mediolańczyków remis oznacza ryzyko utraty pierwszego miejsca w tabeli Serie A. Rossoneri mają 39 punktów. Dwa więcej od Interu Mediolan i trzy więcej niż Napoli, ale obie ekipy mogą jutro odrobić straty.
sar, PiłkaNożna.pl