Napoli się nie zatrzymuje. Kolejne zwycięstwo w lidze
Drużyna Antonio Conte od początku rozgrywek radzi sobie kapitalnie. Dzisiaj ich kolejną ofiarą padło Como.
Mecz rozpoczął się od jednej z najszybszych bramek w historii. Już w 25. sekundzie do siatki piłkę wpakował Scott McTominay. Pomocnik świetnie odnalazł się polu karnym i strzałem po ziemi pokonał bramkarza. Szkot tym samym zaliczył swoja debiutancką bramkę w Serie A. Goście odpowiedzieli za sprawą Strefezzy, który z dystansu pokonał Caprile. Como nie dało jednak rady utrzymać tempa drużyny z Neapolu. W drugiej połowie wynik meczu ustalili nowi zawodnicy klubu. Najpierw Lukaku z karnego, a na 3:1 gola zdobył David Neres po asyście Belga.