Czołowe kluby Starego Kontynentu zaczęły pracować nad wzmocnieniami na długo przed otwarciem okna. Jest to podejście w pełni profesjonalne i niezwykle pragmatyczne. Każdy trener woli otrzymać bowiem nowego piłkarza już na samym początku lipca, kiedy letnie przygotowania do nowego sezonu dopiero ruszają. Oczywiście, wiele transferów zostanie dopiętych tuż przed północą ostatniego dnia okna, ale nie łudźmy się, największe gwiazdy – i ile będą zmieniać barwy klubowe – zrobią to wcześniej.
Jednym z bardziej aktywnych graczy na rynku jest jak do tej pory Liverpool. Wicemistrzowie Anglii chcąc godnie przygotować się na powrót do Ligi Mistrzów, zakontraktowali już takich graczy jak
Adam Lallana i
Ricky Lambert (obaj z Southampton),
Emre Can (Bayer) czy
Lazar Marković (Benfica). O krok od przeprowadzki na Anfield jest także
Divock Origi, utalentowany Belg i jedno z odkryć mistrzostw świata.
Równie prężnie co
Brendan Rodgers, działa także
Josep Guardiola. Od miesięcy wiadomo, że nowym snajperem Bayernu Monachium zostanie Robert Lewandowski. To jednak nie koniec zakupów mistrzów Niemiec. Już i tak niezwykle mocną kadrę Bawarczyków zasilili
Sebastian Rode i
Juan Bernat.Wzmacniają się także kluby z Manchesteru. United po to, by odzyskać dawną pozycję i wrócić do grona potęg Premier League, natomiast City, by utrzymać pozycję hegemona i w przyszłym sezonie powalczyć o obronę mistrzostwa. I tak, na Old Trafford trafili jak na razie
Ander Herrera i
Luke Shaw, a na Etihad
Bacary Sagna,
Fernando i
Willy Caballero.
Wspomnieliśmy już o tym, że z BVB odszedł Lewandowski. Klub z Dortmundu musiał więc sięgnąć głębiej do kieszeni, czego efektem były transfery
Adriana Ramosa i
Ciro Immobile. Do spółki mają oni zagwarantować taką jakość, jak polski snajper w pojedynkę. Czym im się uda?
Wzmocniła się, i to bardzo konkretnie Chelsea, która po cichu, bez rozgłosu sprowadziła na Stamford Bridge
Cesca Fabregasa i
Diego Costę. To jednak nie koniec. W Londynie – po letnich urlopach – mają się także stawić dwaj reprezentacji Belgi –
Romelu Lukaku i
Thibaut Courtois, którzy w minionych sezonach ogrywali się na wypożyczeniach. Ich czas w końcu nadszedł i można się spodziewać, że
Jose Mourinho będzie na nie stawiał w swojej nowej, autorskiej Chelsea.
Skoro już mowa o menedżerach. Nie próżnuje także
Arsene Wenger. Jak na razie konkretnych efektów jego pracy nie widać, ale jeśli wierzyć doniesieniom angielskich i hiszpańskich mediów, jeszcze w lipcu do Arsenalu mają przyjść
Mathieu Debuchy (przeszedł już testy medyczne), a także
Alexis Sanchez i
Arturo Vidal. Gdyby te transfery doszły do skutku, to Francuz zostałby bez dwóch zdań królem letniego polowania.
Bardzo spokojnie jest jak na razie w Barcelonie i Madrycie. Katalończycy polują na
Luisa Suareza i
Juana Cuadrado, a już wcześniej zapewnili sobie usługi
Marca-Andre ter Stegena,
Claudio Bravo i
Ivana Rakiticia. Na swój czas wyczekuje również
Carlo Ancelotti, na którego liście życzeń mają się znajdować m.in.
James Rodriguez,
Mario Mandżukić (tego chce także Atletico, które wyrasta w tym wyścigu na faworyta) i przede wszystkim
Toni Kroos.
Kto wie, być może to właśnie Królewscy lub Duma Katalonii pobiją transferowy rekord tego lata. Jak na razie należy on do Paris Saint-Germain, które wykupiło z Chelsea
Davida Luiza za… bagatela, 50 milionów euro.
Najgorętsze nazwiska letniego okna:Mario Mandżukić (Bayern Monachium)
James Rodriguez (AS Monaco)
Luis Suarez (Liverpool FC)
Juan Cuadrado (Fiorentina)
Guillermo Ochoa (bez klubu)
Toni Kroos (Bayern Monachium)
Marouane Fellaini (Manchester United)
Daley Blind (Ajax Amsterdam)
Alexis Sanchez (FC Barcelona)
Miguel Layun (Club America)
Serge Aurier (Tuluza)
Eder Balanta (River Plate)
Keylor Navas (Levante)
Angel Di Maria (Real Madryt)
Nani (Manchester United)
Hulk (Zenit Sankt Petersburg)
Victor Valdes (bez klubu)
Alvaro Morata (Real Madryt)
Xherdan Shaqiri (Bayern Monachium)
Radamel Falcao (AS Monaco)
Paul Pogba (Juventus FC)
Lucas Digne (PSG)
Loic Remy (Queens Park Rangers)
Mehdi Benatia (AS Roma)
Arturo Vidal (Juventus FC)
Thomas Vermaelen (Arsenal FC)
Grzegorz Garbacik
PilkaNożna.pl
foto: Łukasz Skwiot