Legia Warszawa musi postawić jeszcze jeden krok, by awansować do fazy grupowej Ligi Europy. Ostatnią przeszkodą Wojskowych będzie ukraińska Zoria Ługańsk i jest pewne, że dla piłkarzy Henninga Berga nie będzie to spacerek.
Legię czeka w Kijowie bardzo trudna przeprawa (foto: Ł.Skwiot)
Wicemistrzowie Polski są oczywiście faworytem dwumeczu, jednak na Ukrainę wylecieli w dość kiepskich nastrojach. Podczas minionej kolejki ligowej Legia dość niespodziewanie przegrała z Piastem Gliwice (1:2) i straciła pozycję lidera tabeli. Słaba gra przy Okrzei to dla Berga idealny materiał do przemyśleń i można tylko wierzyć, że Norweg wyciągnął odpowiednie wnioski.
– Nie wiem kto jest faworytem tego dwumeczu. Liga ukraińska jest silniejsza od polskiej. Drużyny z czołówki ligi ukraińskiej jak Dynamo Kijów czy Szachtar Donieck prezentują o wiele wyższy poziom niż te z czołówki ligi polskiej. Zoria była czwarta, obecnie jest wiceliderem tabeli. To o czymś świadczy. Zoria dwa razy pokonała Dnipro. My jednak zrobimy wszystko by pokazać się z równie dobrej strony jak rok temu i awansować do fazy grupowej Ligi Europy – powiedział Berg.
Rywal Legii rozpoczął swoją przygodę z eliminacjami Ligi Europy od III rundy. Zoria nie dała na tym etapie żadnych szans belgijskiemu Charleroi, wygrywając w dwumeczu aż 5:0. Wysoka forma w pucharach, a także znakomita postawa z rozgrywkach ligowych nakazują podejście do czwartkowego spotkania ze szczególną koncentracją.
Dobrą informacją dla kibiców Legii jest na pewno fakt, że do Kijowa polecieli Ondrej Duda, Michał Pazdan i przede wszystkim, nowy skrzydłowy Wojskowych, Ivan Trickovski. Macedończyk raczej nie zagra w pierwszym składzie, ale możliwe, że dostanie jakieś minuty w drugiej połowie. Kadra Legii na mecz z Zorią Ługańsk:
Bramkarze: Dusan Kuciak, Arkadiusz Malarz
Obrońcy: Jakub Rzeźniczak, Bartosz Bereszyński, Łukasz Broź, Tomasz Brzyski, Igor Lewczuk, Michał Pazdan, Rafał Makowski
Pomocnicy: Tomasz Jodłowiec, Guilherme, Michał Kucharczyk, Ondrej Duda, Dominik Furman, Robert Bartczak, Ivan Trickovski
Napastnicy: Nemanja Nikolić, Marek Saganowski, Aleksandar Prijović, Adam Ryczkowski
Boje z ukraińskimi rywalami, to nie pierwszyzna dla Legii. W minionym sezonie – już podczas fazy grupowej Ligi Europy – ówczesny mistrz kraju potykał się z Metalistem Charków. Legia wygrała oba spotkania – w delegacji (1:0) i na własnym boisku (2:1).
Stawka meczu jest niebagatelna. Jeśli Legia wywiezie z Kijowa korzystny rezultat, to można liczyć, że przy Łazienkowskiej dopełni formalności. To z kolei zagwarantuje klubowi grę na europejskich boiskach do końca roku, rozgłos i oczywiście pieniądze. Jest więc o co walczyć.
Czwartek, 20 sierpnia (Kijów) ZORIA ŁUGAŃSK – LEGIA WARSZAWA (19:00)