MŚ: Joga Bonito w rytmie samby
Widowiskowo, z rozmachem, skutecznie w ataku i obronie. W taki sposób Brazylia rozprawiła się z Koreą Południową i awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata.
Neymar i Richarlison wpisali się na listę strzelców. (fot. Piotr Kucza/400mm.pl)
Canarinhos zagrali tak, jak na Canarinhos przystało. W rytmie samby i stylu Joga Bonito. Ale też dojrzale i nieustępliwie. Niemal bezbłędnie. Niemal, bo mimo usilnych starań nie zachowali czystego konta – w 76. minucie gola strzelił Seung-Ho Paik.
Dla rozstrzygnięcia potyczki nie miało to jednak żadnego znaczenia. Zmieniło wynik z 4:0 na 4:1. Już po 36 minutach podopieczni Tite mieli awans do kolejnej rundy w kieszeni.
Tyle potrzebowali do zdobycia czterech bramek. Do siatki trafiali kolejno: Vinicius Junior, Neymar (z rzutu karnego), Richarlison oraz Lucas Paqueta. Dwaj ostatni wykończyli bardzo efektowne akcje.
Brazylia po raz drugi w historii występów na mundialach strzeliła cztery gole do przerwy. Wcześniej dokonała tego w 1954 roku.
W ćwierćfinale Canarinhos zmierzą się z Chorwatami. Kibice mogą z niecierpliwością czekać na kolejny koncert.
sar, PiłkaNożna.pl