Młody Wilk rozpycha się na salonach
Stare wygi odchodzą do lamusa, a w ich miejsce coraz częściej wchodzą młodzi, ze świeżym umysłem i nowymi pomysłami. Tak właśnie wygląda aktualnie świat trenerów, czego najlepszym przykładem jest Julian Nagelsmann z RB Lipsk.
Młodość coraz więcej znaczy w rozgrywkach europejskich (fot. Reuters)
Niemiecki szkoleniowiec ma dopiero 32 lata, ale w świecie piłki nożnej nie jest nowicjuszem. Po udanym okresie spędzonym w TSG Hoffenheim, teraz z powodzeniem prowadzi on RB Lipsk, z którym jest o krok od awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W środowy wieczór popularne Byki pokonały na wyjeździe Tottenham Hotspur (1:0) i przed rewanżem na własnym boisku znajdują się w dość komfortowej sytuacji.
Już nieco wcześniej Nagelsmann stał się najmłodszym trenerem, który kiedykolwiek poprowadził zespół w Champions League (32 lata!), a w środę stał się również najmłodszym szkoleniowcem, który wygrał mecz w fazie pucharowej tych rozgrywek.
Warto w tym miejscu dodać, że w północnym Londynie stanął on naprzeciw samego Jose Mourinho, a więc człowieka, który w piłce klubowej wygrał już wszystko. Po stronie Portugalczyka znajdowało się większe doświadczenie, ale jak się okazało, w tym przypadku nie miało to znaczenia. Nagelsmann wykorzystał wszystkie absencje w drużynie rywala i polecił zawodnikom odważne zaatakowanie.
Lipsk dominował na terenie Tottenhamu praktycznie od pierwszej do ostatniej minuty, a wynik (1:0) to zdecydowania najmniejszy wymiar kary, jaki drużyna młodego Niemca mogła wymierzyć ekipie utytułowanego Portugalczyka.
„Baby Mourinho” jak w przeszłości określano Juliana Nagelsmanna, po raz kolejny wysłał sygnał, że nie chce być porównywany do innych fachowców i woli być kojarzony ze względu na swoją filozofię futbolu oraz podejście do gry. W środę udowodnił to po raz kolejny, a niewykluczone, że już za kilka tygodni przyjdzie mu wypatrywać rywala w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Do tych wszystkich osiągnięć i rekordów w Champions League, trzeba również doliczyć fakt, że Niemiec jest także najmłodszym trenerem w historii Bundesligi, a także najmłodszych, który w krajowych rozgrywkach ligowych dobił go granicy 100 spotkań.
gar, PiłkaNożna.pl