Minimalna wygrana Monaco, grał Glik
Paris Saint-Germain wyraźnie odjechało całej stawce w tabeli Ligue 1. W grupie pościgowej znajduje się AS Monaco, które dzisiaj na wyjeździe zmierzyło się z Angers SCO.
Przed dzisiejszym spotkaniem AS Monaco zajmowało czwartą pozycję w ligowej tabeli i miało aż dwanaście punktów straty do Paris Saint-Germain. Lider Ligue 1 przegrał jednak z RC Strasbourg. W tej sytuacji AS Monaco musiało wręcz wygrać z Angers SCO.
Tradycyjnie w pierwszym składzie AS Monaco zagrał Kamil Glik.
Przebieg całego spotkania ustawił gol na początku meczu. To wtedy Djibril Sidibe dośrodkował w pole karne, gdzie znajdował się już Radamel Falcao. Snajper AS Monaco oddał mocne uderzenie głową, przy którym bramkarz przyjezdnych nie miał żadnych szans.
Ten jeden gol zadecydował o losach całego meczu. AS Monaco nieprawdopodobnie męczyło się na własnym terenie ze znacznie niżej notowanym rywalem wygrywając 1:0.
Glik na murawie spędził pełne 90 minut.
gmar, PilkaNozna.pl