Milik: Chciałbym zostać w Juventusie
Arkadiusz Milik wziął udział w konferencji podczas zgrupowania reprezentacji Polski. Napastnik odpowiadał na pytania związane z kadrą, ale poruszył także wątek swojej przyszłości klubowej.
Arkadiusz Milik był obecny na konferencji prasowej reprezentacji Polski. Drużyna pod wodzą Fernando Santosa przygotowuje się do najbliższych meczów z Niemcami, a także Albanią.
Milik już na początku został zapytany o swoją przyszłość. Według mediów, Juventus nie wykupi go z Marsylii, jednak sam piłkarz zdradził, że trwają rozmowy w tej sprawie. Nie ukrywa, że chciałby pozostać w Juve. – Kluby rozmawiają między sobą i mam nadzieję, że dojdzie do porozumienia. Ja chciałbym zostać w Juventusie. Czuję się tam dobrze, trener mnie chce i zobaczymy, czy kluby dojdą do porozumienia – powiedział napastnik.
29-latek przyznał, że polska kadra jest aktualnie w procesie budowy. – Wiemy, że jesteśmy w momencie przebudowy reprezentacji. Nie ma Glika, Grosickiego, Krychowiaka. To szansa dla nowych zawodników. Budujemy nową reprezentację, z nowym selekcjonerem.
Dodał też, że praca z nowym selekcjonerem niczym go nie zaskoczyła – Santos mnie niczym nie zaskoczył. Ma duże doświadczenie, posiada podstawy, które ma większość trenerów. – oznajmił.
Piłkarz w miarę pozytywnie ocenia kończący się sezon przez pryzmat własnej gry. Ma jednak na uwadze, że problemy zdrowotne pokrzyżowały mu plany. – Jeśli chodzi o mój sezon, to na pewno miałem bardzo dobry początek, szczególnie do mistrzostw świata. Pod koniec stycznia złapałem kontuzję, która na prawie półtora miesiąca wykluczyła mnie z gry. Miałem problem z powrotem na poziom, na którym byłem. Przeplatałem dobre mecze ze słabszymi – ocenił.
PiłkaNożna.pl