Przejdź do treści
Miedź spada z PKO BP Ekstraklasy!

Polska Ekstraklasa

Miedź spada z PKO BP Ekstraklasy!

W poniedziałkowy wieczór poznaliśmy pierwszego spadkowicza z PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2022/2023! Piłkarze Miedzi Legnica choć musieli wygrać, to zaledwie zremisowali na wyjeździe z Cracovią, przez co na cztery kolejki przed końcem sezonu żegnają się z rozgrywkami. 


W Krakowie Miedź musiała wygrać, aby wciąż mieć matematyczne szanse na utrzymanie w lidze. Z tego względu starali się grać aktywnie i z energią w ofensywie już od początku spotkania. Jednak tak samo jak drużynie gospodarzy, w poczynaniach ofensywnych beniaminka brakowało precyzji. Emocji, jak i dogodnych okazji strzeleckich w pierwszej połowie spotkania mieliśmy bardzo niewiele.  

Cracovia starała się prowadzić grę, ale brakowało w jej grze organizacji i precyzji, co pod koniec pierwszej połowy brutalnie się na nich zemściło. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Maxime Dominguez świetnie wypatrzył Dawida Drachala i wyprowadził młodzieżowca Miedzi na dogodną pozycję. Drachal strzałem przy lewym słupku pokonał Karola Niemczyckiego i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Goście walczący o zachowanie szans na utrzymanie po pierwszej części gry byli w dobrej sytuacji przed drugą połową spotkania. 

 

Pomimo tego, że Cracovia dążyła do tego, aby doprowadzić do wyrównania, to musiała się mieć wciąż na baczności w defensywie. Jednak w 57. minucie rywalizacji Angelo Henriquez fatalnie spudłował w sytuacji sam na sam z Niemczyckim i uderzył piłkę tuż obok prawego słupka. Chociaż „Pasy” dostały kolejny sygnał ostrzegawczy, to wciąż nie potrafili uporządkować swojej gry. Zbyt wiele niedokładności, niecelnych podań pod polem karnym rywala widzieliśmy w grze gospodarzy w poniedziałkowy wieczór. 

Jednakże gospodarze w końcu doprowadzili do remisu. W 69. minucie rywalizacji dobrą akcję przeprowadził Jewhen Konoplanka. Ukrainiec dotarł do pola karnego gości i oddał strzał z kilku metrów, który obronił Mateusz Abramowicz. Golkiper Miedzi nie potrafił już jednak zatrzymać dobitki pomocnika Pasów. To zwiastowało nam wielkie emocje w ostatnich dwudziestu minutach rywalizacji.   Gospodarze w 76. minucie rywalizacji mogli już prowadzić, ale strzał głową Virgila Ghity po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Abramowicz sparował na poprzeczkę.           

Później w 87. minucie rywalizacji goście mieli stuprocentową okazję na gola, ale Koldo Obieta fatalnie spudłował z kilku metrów. Oba zespoły do samego końca spotkania walczyły o przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść i zakończenie tego spotkania z kompletem punktów. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry szansę miał natomiast Otar Kakabadze, ale strzał Gruzina wybronił Abramowicz. 

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem remisowym. Cracovia zagrała spotkanie gorsze niż w ostatniej kolejce w Gdańsku, ale gol Konoplanki wystarczył, aby zremisować w starciu z beniaminkiem. Z kolei remis dla Miedzi oznacza, że w przyszłym sezonie na pewno zagrają w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi. 

kczu/PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024