Przejdź do treści
Mbappe i spółka pozbawili Barcelonę złudzeń

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Mbappe i spółka pozbawili Barcelonę złudzeń

FC Barcelona jest już jedną noga poza Ligą Mistrzów. W pierwszym meczu 1/8 finału tych rozgrywek Duma Katalonii na swoim stadionie przegrała aż 1:4 z Paris Saint-Germain.

Mecz na Camp Nou był popisem Kyliana Mbappe. 22-letni gwiazdor PSG niemal w pojedynkę rozprawił się z Barceloną (foto: Reuters)

Konfrontacja Barcelony z Paris Saint-Germain zapowiadane było jako jeden z hitów 1/8 finału Champions League. Przywoływano dwumecz z roku 2017, gdy na tym samym etapie rozgrywek Barca dokonała historycznej remontady: po przegranej 0:4 w pierwszym spotkaniu, w rewanżu zwyciężyła aż 6:1 i awansowała do ćwierćfinału.

Tym razem Blaugrana również doznała dotkliwej porażki w pierwszym starciu, tyle że na własnym terenie. Początek meczu wcale nie wskazywał na klęskę gospodarzy. W 26. minucie holenderski sędzia Bjoern Kuipers uznał, że Layvin Kurzawa faulował w polu karnym Frenkiego de Jonga. Jedenastkę wykorzystał Lionel Messi, zdobywając czwartą bramkę w tej edycji Ligi Mistrzów.

To było jednak wszystko, co tego wieczoru miała do zaprezentowania Barcelona. Zaledwie sześć minut później Kylian Mbappe wyrównał po podaniu Marco Verrattiego i od tego momentu zaczęło się panowanie PSG.

Podczas drugiej połowy drużyna prowadzona przez Mauricio Pochettino wręcz zmiażdżyła Dumę Katalonii. W 65. minucie Mbappe ponownie zaskoczył Marca-Andre ter Stegena i goście z Paryża już mieli korzystny wynik. Minęło pięć minut, a na listę strzelców wpisał się Moise Kean, który celnie uderzył piłkę głową po świetnym zagraniu Leandro Paredesa.

Pięć minut przed upływem regulaminowego czasu gry o losach tej rywalizacji, a najprawdopodobniej także całego dwumeczu przesądził Mbappe. Francuz skompletował hat-tricka, kierując piłkę do siatki po podaniu rezerwowego Juliana Draxlera. To był zabójczy kontratak w wykonaniu mistrzów Francji.

Zaplanowany na 10 marca rewanżowy mecz w Paryżu powinien być formalnością. Obecna Barcelona nie jest już choćby w połowie tak silnym zespołem, aby móc powtórzyć kapitalny come back sprzed czterech lat.

kwit, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 44/2024

Nr 44/2024