W grze o wygranie grupy dające handicap w 1/8 finału pozostały Real Madryt i Inter Mediolan. W lepszej sytuacji byli Królewscy, którzy nie dość, że grali u siebie to potrzebowali remisu do realizacji swojego celu. Inter dowodzony przez
Simone Inzaghiego musiał wygrać na Santiago Bernabeu. Real przystąpił do spotkania osłabiony brakiem najlepszego strzelca –
Karima Benzemy. Francuza, podobnie jak w meczu z Sociedad, zastąpił
Luka Jović.
Nie było Benzemy, był za to Vinicius. W 2 minucie po strzale Brazylijczyka piłka odbiła się od pięty Milana Skriniara i minęła bramkę mediolańczyków. Na odpowiedź Interu nie trzeba było długo czekać. W 7 minucie Marcelo Brozović oddał strzał zza pola karnego, a piłka, ku uldze Thibauta Courtoisa, wylądowała na górnej siatce. To był początek dobrego okresu w wykonaniu gości z Mediolanu. W 17 minucie to jednak Real objął prowadzenie. Toni Kroos przymierzył z dystansu po dograniu Rodrygo.
Inter nie miał nic do stracenia i musiał ruszyć do odrabiania strat. W decydujących momentach drużynie Izaghiego brakowało jednak spokoju lub jakości. W 36 minucie Jović przestrzelił w pojedynku sam na sam z Samirem Handanoviciem. Do przerwy było 1:0, ale powinno być 2:0. W ostatniej minucie pierwszej połowy Rodrygo ostemplował słupek po kapitalnym dograniu Kroosa. Po chwili Brazylijczyk został obsłużony przez Casemiro, ale huknął jedynie w boczną siatkę.
Na początku drugiej połowy dogodnej okazji na wyrównanie nie wykorzystał Nicolo Barella. Reprezentant Włoch przestrzelił mając przed sobą tylko Courtoisa. W 50 minucie serca madryckich kibiców zamarły. Casemiro długo zbierał się z murawy po ataku rywala, ale zdołał opuścić boisko o własnych siłach i po chwili na nie wrócić. Tuż po powrocie reprezentant Brazylii niecelnie główkował po dobrej wrzutce spod chorągiewki. Sytuacja Interu skomplikowała się w 64 minucie. Dopływ krwi do mózgu odcięło Barelli i bez większego powodu zdzielił pięścią w łydkę Edera Militao.
Grający z przewagą jednego zawodnika Real grał swoje. W 79 minucie rezerwowy Marco Asensio popisał się kapitalny uderzeniem zza szesnastki. Królewscy wygrali 2:0 i zapewnili sobie awans do fazy pucharowej z pierwszego miejsca.
W drugim meczu pewny wiosennej gry w Lidze Europy Sheriff Tyraspol przegrał 0:1 z Szachtarem. Jedynego gola zdobył Fernando.
Grupa D Ligi Mistrzów
1. Real Madryt – 15 punktów – Bilans bramkowy: 14-3
2. Inter – 10 pkt – 8-5
3. Sheriff – 6 pkt – 6-11
4. Szachtar – 4 pkt – 2-11