LM: RB Lipsk zatrzymał Manchester City
W pierwszej części dwumeczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, w którym RB Lipsk mierzy się z Manchesterem City, padł remis. Przed rewanżem kwestia awansu pozostaje otwarta.
Haaland nie trafił do siatki. (fot. Forum)
The Citizens poszli z rywalem na kompromis w drugim kolejnym występie. W miniony weekend podzielili się punktami z Nottingham Forest, przez co stracili pozycję lidera tabeli Premier League. Dziś nie zdołali pokonać Czerwonych Byków i przed drugą częścią dwumeczu nie są w komfortowej sytuacji, nie mają przewagi.
Dwa ostatnie występy podopiecznych Pepa Guardioli miały jeszcze jeden element wspólny – w obu Jack Grealish i spółka nie byli w stanie utrzymać jednobramkowego prowadzenia. W sumie roztrwonili takowe w trzech kolejnych starciach (także z Arsenalem).
Wynik potyczki z RB Lipsk w 27. minucie otworzył Riyad Mahrez, który wykorzystał przejęcie piłki przez Grealisha i jej mądre zastawienie przez Ilkaya Guendogana. Był to efekt dominacji gości.
W drugiej połowie inicjatywę przejęli gospodarze. Dobrą sytuację miał Benjamin Henrichs, ale uderzył obok słupka. Mocny strzał zza pola karnego oddał Dominik Szoboszlai, lecz skutecznie interweniował Ederson. Po zagraniu Brazylijczyka piłka wypadła jednak za linię końcową, a rzut rożny przyniósł gola dla Byków. Do siatki głową trafił Josko Gvardiol.
City miało swoje szanse, ale ani Mahrez, ani Guendogan nie umieścili futbolówki w siatce. Mecz zakończył się remisem.
Co przyniesie rewanż, do którego dojdzie 14 marca?
sar, PiłkaNożna.pl