Przejdź do treści
LM: Pewna Barcelona, Messi pobił rekord Raula!

Ligi w Europie Liga Mistrzów

LM: Pewna Barcelona, Messi pobił rekord Raula!

Leo Messi ponownie skradł show. Argentyńczyk rozegrał bardzo dobre zawody w starciu z APOEL-em Nikozja i poprowadził swój zespół do pewnego zwycięstwa. Zupełnie przy okazji, lider Barcelony stał się najlepszym strzelcem w historii Champions League.

Kolejny rekord na rozkładzie Leo Messiego

Komplet wyników i aktualne tabele Ligi Mistrzów – KLIKNIJ!

To było spotkanie do jednej bramki. Katalończycy pokrzepieni weekendową wygraną nad Sevillą, nie zamierzali zbyt długo czekać na rozwój wydarzeń na boisku i od razu zepchnęli rywali do defensywy. Na pierwszego gola trzeba było trochę poczekać, jednak w 27. minucie APOEL napoczął Luis Suarez, który w końcu się przełamał i zdołał pokonać bramkarza rywali.

Kibice Barcelony mogli się cieszyć z trafienia Urugwajczyka, jednak jeszcze więcej radości sprawił im Leo Messi. Lider Dumy Katalonii jeszcze przed przerwą podwyższył na 2:0 i został tym samym najlepszym strzelcem w historii Ligi Mistrzów. Argentyńczyk w 91. spotkaniach zdobył 72. gole i pobił osiągnięcie Raula Gonzaleza. Jest to o tyle nieprawdopodobne, ponieważ przed kilkoma dniami Messi pobił inne rekord – Telmo Zarry i został najlepszym strzelcem w dziejach Primera Division. Niesamowity zawodnik!

Messi nie dość, że pobił wynik Raula, to w drugiej połowie zaczął swój rekord śrubować. Nie mogło być jednak inaczej, ponieważ już w środę w pogoń za Argentyńczykiem ruszy Cristiano Ronaldo. Ten więc nie czekał i w 58. minucie podwyższył prowadzenie Barcelony do trzech bramek, a w końcówce dorzucił jeszcze jednego gola i Duma Katalonii wygrała (4:0). A Argentyńczyk? Cóż, obecnie ma on 74. trafienia w Lidze Mistrzów i można zakładać, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.



Co działo się w drugim spotkaniu grupy F? Liderujące w stawce Paris Saint-Germain podejmowało przed własną publicznością Ajax Amsterdam, w którym od pierwszej minuty mogliśmy zobaczyć w akcji naszego Arkadiusza Milika. Goście, którzy nie mieli już szans na awans do 1/8 finału przez długi czas stawiali opór faworytowi, ale ostatecznie ich defensywa została złamana w 33. minucie. Przed bramkarzem Ajaksu znaleźli się Ezequiel Lavezzi i Edinson Cavani. Ten pierwszy wyłożył piłkę, a drugi dobił ją do pustej siatki.

Ajax nie złożył broni i w drugiej połowie doprowadził do wyrównania. W 67. minucie bramkę dla mistrzów Holandii zdobył Davy Klaassen.

Jak się okazało, zuchwałość gości jedynie rozjuszyła paryżan. Podopieczni Laurenta Blanca wzięli się ostro do roboty i dzięki dwóm trafieniom Zlatana Ibrahimovicia i Cavaniego w odstępie kilku minut doprowadzili sprawę do końca. 3:1 i PSG przed ostatnią kolejką wciąż na pozycji lidera swojej grupy. Wspomniany Milik spędził na boisku pełne 90 minut.

gar, PilkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 45/2024

Nr 45/2024