LM: Kto może odrobić straty w 1/8 finału?
Real Madryt, Juventus Turyn, Liverpool czy Paris Saint-Germain – między innymi te zespoły są postawione pod ścianą przed meczami rewanżowymi w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Kto może odrobić straty z pierwszych spotkań?
Atletico Madryt – Liverpool
The Reds nie oddali w pierwszym spotkaniu ani jednego celnego strzału, ale trzeba uczciwie przyznać, że delegacje w LM wyjątkowo nie leżą ekipie Juergena Kloppa. Liverpool na Anfield zamienia się jednak w bestię, o czym w poprzednim sezonie przekonała się chociażby Barcelona. Duma Katalonii ograła Anglików na Camp Nou 3:0, ale na wyjeździe dała sobie strzelić cztery gole i zakończyła przygodę z Champions League na półfinale.
Liverpool spośród wszystkich przegranych drużyn ma największe szanse na odwrócenie losów dwumeczu i mimo porażki 0:1 wciąż upatrujemy w The Reds faworyta do awansu do ćwierćfinału. Zdajemy sobie sprawę, że Atletico, że Diego Simeone, że żelazna defensywa, ale Mohamed Salah i spółka przed własną publicznością nawet takich rywali odprawiają z kwitkiem czasami kilku goli.
Szanse: BARDZO DUŻE
Borussia Dortmund – Paris Saint-Germain
Pierwszy mecz miał szalony przebieg. Paryżanie grali dobre spotkanie, stwarzali sytuacje, ale byli nieskuteczni. BVB miała z kolei potwora w osobie Erlina Haalanda, który prawie każdy strzał zamienia na gola. Norweg zdobył dwie bramki i postawił niemiecką ekipę w niezłej sytuacji przed rewanżem.
PSG jednak mimo porażki 1:2 wciąż jest faworytem do awansu w tej parze. Wystarczy, że paryżanie wygrają przed własną publicznością 1:0 i to zapewni im promocję do 1/4 finału. Rok temu przywieźli zwycięstwo z Old Trafford, a dali się pokonać Manchesterowi United na własnym terenie. Teraz są w odwrotnej sytuacji, która nie jest komfortowa, ale nie jest też tragiczna. Mistrzowie Francji w ofensywie sobie poradzą, ale muszą trochę uszczelnić grę w obronie, bo w ostatnich tygodniach tracą gole jak na zawołanie.
SZANSE: UMIARKOWANIE DUŻE
Atalanta – Valencia
Włosi roznieśli Hiszpanów 4:1 i kompletnie nic nie wskazuje na to, aby Nietoperze z Walencji mogły odrobić trzy gole straty, grając przed własną publicznością. Niespodzianki raczej nie będzie.
SZANSE: MINIMALNE
Tottenham – RB Lipsk
Jose Mourinho skarżył się po spotkaniu, że ma pistolet, ale nie ma nabojów. W Niemczech też amunicji zabraknie, dlatego nie spodziewamy się nagłej odmiany losów dwumeczu. Tym bardziej, że w tym sezonie Koguty w delegacjach nie błyszczą.
SZANSE: MAŁE
Chelsea – Bayern
Bawarczycy zagrają w rewanżu prawdopodobnie bez Roberta Lewandowskiego, ale nawet brak największej gwiazdy w ekipie mistrzów Niemiec nie pomoże londyńczykom w odrobieniu trzech goli straty. Bayern w pierwszym spotkaniu był zespołem o klasę lepszym, co potwierdził trzema trafieniami. Cudu nie należy się spodziewać.
SZANSE: MINIMALNE
Napoli – Barcelona
Jedyny remis, który padł w meczach 1/8 finału LM. Wynik 1:1 stawia w nieco lepszej sytuacji Barcelonę, która w Neapolu nie zachwyciła, dlatego to Azzurich stawiamy w roli drużyny, która musi gonić. Włosi nie mają nic do stracenia, ale czy starczy im umiejętności, aby ukąsić mistrzów Hiszpanii na ich terenie?
SZANSE: MAŁE
Olympique Lyon – Juventus Turyn
Stara Dama zagrała bardzo słabo i w rewanżu będzie chciała udowodnić swoją wielkość. Starcie w Turynie zapowiada się pod dyktando Juventusu, a jeśli Lyon da się rozpędzić Cristiano Ronaldo, może skończyć się na pogromie.
SZANSE: BARDZO DUŻE
Real Madryt – Manchester City
Królewscy pokazali na Santiago Bernabeu jak w pięć minut można roztrwonić świetny wynik na katastrofalny. W dodatku zagrają bez Ramosa, który obejrzał czerwoną kartkę. Starego boksera nigdy jednak nie należy lekceważyć, a Zinedine Zidane wie co poprawić w swoim zespole przed rewanżem. W dodatku Los Blancos nie będą mieli w perspektywie kilku dni El Clasico, więc rozprężenie nie powinno nastąpić.
pgol, PilkaNozna.pl