Lider grupy potwierdza swoją formę
Squadra Azzurra bez większego problemu poradziła sobie w meczu z reprezentacją Izraelu. Poza kilkoma chwilami dekoncentracji gospodarze dominowali na boisku.
Od pierwszych minut tempo spotkania było dosyć intensywne. Gospodarze szybko chcieli objąć prowadzenie i stwarzali sobie kolejne sytuacje. Problemem były nieco rozregulowane celowniki. Przełamanie przyszło przed przerwą. Znajdujący się ostatnio w kapitalnej formie Retegui pokonał bramkarza z rzutu karnego, pięknym strzałem w samo okienko bramki.
Drugi gol to akcja zawodników Napoli. Raspadori z rzutu wolnego dograł na głowę Di Lorenzo, który podwyższył wynik na tablicy. Tempo meczu spadło a gospodarze pewni swego stracili koncentrację. Abu Fani zdołał pokonać Vicario i wydawało się, że końcówka meczu będzie emocjonująco.
Nic z tych rzeczy. Sprawy w swoje ręce wzięli gracze Interu. Z bocznej strefy boiska do środka podał Dimarco a Fratessi pewnym strzałem po ziemi ostudził zapędy rywali. Di Lorenzo jako kapitan zaznaczył swoją obecność w końcówce po raz drugi. Przechwycił wybitą na przedpole piłkę i mierzonym strzałem przy słupku zmylił bramkarza ustalając wynik tego meczu i utwierdzając swoją ekipę na prowadzeniu w grupie. (DW)