Lewandowski dla PN: Jesteśmy rozczarowani, ale zasługujemy na brawa
Pep Guardiola był ściągany do Monachium, aby wprowadził Bayern na jeszcze wyższy, europejski poziom. Drugi rok z rzędu wyraźnie przegrywa jednak rywalizację na wcześniejszym niż finał etapie – to fakt. Dorzucając do tego fakt kolejny, czyli odpadnięcie w półfinale DFB-Pokal, wychodzi na to, że Bawarczycy, nawet mimo mistrzostwa, sezonu na pewno nie mogą zaliczyć do najbardziej udanych.
Bramka Roberta Lewandowskiego na niewiele się zdała – Bayern za burtą LM
– Jesteśmy rozczarowani, ale z drugiej strony proszę pamiętać, że czwarty raz z rzędu doszliśmy do tego etapu Champions League – mówił po meczu Karl-Heinz Rummenigge, ale z jego miny można było wywnioskować, że jest mocno niezadowolony z wyniku. Wśród miejscowych dziennikarzy panuje przekonanie, że kierownictwo Bayernu rzeczywiście nie rozstanie się przedwcześnie z hiszpańskim szkoleniowcem, więc ten dostanie jeszcze jedną szansę szturmu w LM, ale po wypełnieniu umowy – w czerwcu 2016 – nie zostanie ona przedłużona.
Odpadnięcie z Ligi Mistrzów nie było również przyjemną informacją dla Roberta Lewandowskiego. Polak co prawda nie mógł sobie zbyt wiele zarzucić, ale do wyeliminowania Barcelony potrzebna była doskonała postawa całej drużyny, a tej – mimo wszystko – w dwumeczu zabrakło.
– Na pewno należą nam się brawa za to, że podjęliśmy walkę – stwierdził Polak po zakończeniu spotkania. – Oczekiwania były duże, graliśmy w półfinale Ligi Mistrzów przeciwko faworytowi. Dzisiaj mieliśmy naprawdę wiele sytuacji, gdybyśmy lepiej je wykorzystali, to nie wiadomo, co by się stało – dodał.
Teraz przed Bayernem dwie ostatnie kolejki w Bundeslidze. Bawarscy piłkarze już wcześniej zapewnili sobie mistrzostwo, ale ich apetyty na pewno były dużo większe.