LE: Welbeck prowadzi Arsenal do ćwierćfinału
Piłkarze Arsenalu Londyn zameldowali się w ćwierćfinale Ligi Europy. Kanonierzy wygrali z Milanem 3:1 w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału.
Po pierwszym spotkaniu wszystko wydawało się jasne. Londyńczycy wrócili z Mediolanu ze zwycięstwem 2:0 i nic nie wskazywało na to, że w Anglii będą mieli jakiekolwiek kłopoty.
Początek jednak układał się nie pomyśli Arsene’a Wengera. Już w 11. minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Laurent Koscielny i Kanonierzy stracili ważne ogniwo z defensywy.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli w 25. minucie. Danny Welbeck wpadł w pole karne, minął kilku rywali i oddał groźny strzał, ale na posterunku był Gianluigi Donnarumma.
Milan odpowiedział najlepiej jak mógł. Dziesięć minut później Ricardo Rodriguez podał do Hakana Calhanoglu, ten miał bardzo dużo miejsca i zdecydował się na strzał z 28. metrów. Piłka poleciała idealnie i wpadła obok interweniującego Davida Ospiny. Turek popisał się cudownym uderzeniem.
Kilkadziesiąt sekund później przyjezdni jednak stracili gola. Welbeck przewrócił się w polu karnym, a sędzia dopatrzył się w tym zagraniu faulu Rodrigueza. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i wymierzył sprawiedliwość. Trzeba jednak przyznać, że decyzja arbitra była bardzo kontrowersyjna.
Chwilę później rzutu karnego domagali się goście. Po zagraniu w pole karne piłka trafiła w rękę jednego z obrońców Arsenalu, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia.
Po zmianie stron przyjezdni seryjnie marnowali świetne okazje do objęcia prowadzenia. Suso uderzył z dystansu minimalnie obok bramki, Cutrone uderzył nożycami po dośrodkowaniu Andre Silvy, ale również niecelnie, a Ivan Kalinić trafił prosto w Ospinę z pięciu metrów.
W 72. minucie do głosu doszedł Arsenal. Na strzał z 25. metrów zdecydował się Granit Xhaka, fatalną interwencję zaliczył Donnarumma i piłka wylądowała w siatce.
Trzynaście minut później gospodarze dobili rywali. Po dośrodkowaniu z prawej strony strzał głową oddał Aaron Ramsey, ale jego próbę jeszcze zatrzymał golkiper, jednak wobec dobitki Welbecka był już bezradny i Anglik ustalił wynik spotkania na 3:1.
pgol, PilkaNozna.pl
fot. S. Frej