LE: Piszczek podzielił los Kędziory i Rybusa
Borussia zawiodła w rewanżowym meczu w Salzburgu. Podopieczni Peter Stoegera musieli zdobyć co najmniej dwie bramki, a ani razu nie zdołali znaleźć sposobu na Alexandra Walke.
Łukasz Piszczek pożegnał się z Ligą Europy w Salzburgu.
W pierwszej połowie to Red Bull bardziej przypominał zespół, który potrzebuje goli do awansu. W 8 minucie Hee-Chan Kwang spróbował techniczną podcinką pokonać Romana Buerkiego, ale aktywnemu Koreańczykowi zabrakło wyczucia. W 33 minucie Red Bull miał kolejną dogodną okazję. Szwajcarski golkiper poradził sobie z uderzeniem Hwanga z ostrego kąta.
Na drugie 45 minut nie wyszli Mario Goetze i Mario Reus, którzy byli zupełnie niewidoczni. Dobrą zmianę dał Alexander Isak, ale Walke był nieomylny. W końcówce BVB straciło wiarę w zdobycie dwóch bramek i tylko czekało na końcowy gwizdek.
W dwumeczu Red Bull wygrał 2:1 i awansował do najlepszej ósemki. Łukasz Piszczek podzielił los Tomasza Kędziory (Dynamo) i Macieja Rybusa (Lokomotiw), którzy pożegnali się z europejskimi rozgrywkami na etapie 1/8 finału.
sul, PilkaNozna.pl