La Liga: Kolejka pod znakiem Gran Derbi, szykuje się kolejne zwycięstwo Realu
Tym razem wielkie derby odbędą się
w sobotę o 16.00, więc zostaną podane w charakterze przystawki, nie zaś dania
głównego czy deseru…
Getafe – Saragossa. Wygląda na to, że Getafe włączyło się do walki o
puchary. Saragossa zaś od dawna nie wygrała…
Real – Barcelona. Inny wynik niż przekonujące zwycięstwo Los Blancos będzie
niespodzianką.
Deportivo – Rayo. Albo Depor wygra teraz, albo już nie będzie musiało wygrywać
w tym sezonie, bo i tak spadnie.
Osasuna – Athletic. Jeśli Athletic przegra w Pampelunie, Marcelo Bielsa
zostanie zwolniony – ćwierkają wróble w Bilbao.
Valencia – Levante. Goście ostatnio w lidze cieniują, więc Valencia nie
powinna mieć problemów ze zwycięstwem.
Granada – Mallorca. Dla Mallorki to też ostatni gwizdek by włączyć się do
walki o utrzymanie.
Espanyol – Valladolid. Może zdarzyć się wszystko, więc pachnie… remisem.
Malaga – Atletico. Malaga jest w głębokim kryzysie, remis będzie jej
wielkim sukcesem.
Sociedad – Betis. Mecz z Ligą Mistrzów w tle, czy raczej w perspektywie!
Kto by pomyślał?
Sevilla – Celta. Sevilla odpadła z Copa del Rey, więc musi powalczyć w
lidze o puchary.
Leszek Orłowski
„Piłka Nożna”