Przejdź do treści
Kulesza: Sousie liczył się tylko interes

Polska Reprezentacja Polski

Kulesza: Sousie liczył się tylko interes

Prezes PZPN udzielił obszernego wywiadu redakcji SportoweFakty WP. Cezary Kulesza pokrótce wyjaśnił sagę z Paulo Sousą oraz przyznał, że do federacji spływają oferty zagranicznych trenerów, którzy chcą objąć polską kadrę.


Cezary Kulesza staje przed wyborem nowego selekcjonera 


Cezary Kulesza w ostatnich dniach ma pełne ręce roboty. Zamknął już sprawę z Paulo Sousą i rozwiązał kontrakt z byłym już selekcjonerem kadry. Prezes PZPN objaśnił, jak wyglądały pierwsze dni sagi. – Trener próbował się ze mną skontaktować wcześniej niż drugiego dnia świąt. „Dobijał” się do mnie już w Boże Narodzenie, ale przekazałem mu, że porozmawiamy po świętach. Gdy jednak Sousa zaczął naciskać jeszcze bardziej i wysłał sms-a, że chodzi o „bardzo ważną sprawę”, zgodziłem się na wideo-spotkanie 26 grudnia.


– On patrzył na siebie, a nie na nas. Czy interesują go święta? Reprezentacja? Polska? Nie. Liczył się jego interes. – dodał prezes PZPN.

Kulesza jasno stwierdził, ze umowa została rozwiązana zgodnie z korzyściami dla PZPN. – Negocjowaliśmy, druga strona początkowo nie chciała przystać na nasze finansowe oczekiwania. My natomiast nie chcieliśmy zgodzić się na ich warunki, ale wyszło tak, jak zaplanowaliśmy – a nawet trochę lepiej. Nie poszło gładko, ale dobrze. O konkretach nie mogę jednak mówić, ponieważ obowiązuje nas tajemnica handlowa. – stwierdził na łamach SportoweFakty WP.

Prezes potwierdził także doniesienia medialne, że jednym z czynników dla którego Sousa miał rozwiązać kontrakt, było „wrogie nastawienie polskich kibiców”. – To prawda, przedstawiali takie argumenty w mailach. Tak, ale nie tylko. Przyznam, że dużo tego typu punktów wymienili. Widocznie mieli swojego człowieka, który przeglądał polskie media i tłumaczył wszystkie informacje i komentarze. Nie ma to jednak znaczenia – umowa z Sousą została rozwiązana na korzystnych dla nas warunkach. – dodał. 

Przed szefami PZPN kolejne zadanie znalezienia nowego selekcjonera. W tym momencie Kulesza nie konkretyzuje, kto może objąć kadrę. – Nie deklaruje się, analizujemy. W Polsce jest może mniej kandydatów, ale jest też kilka ciekawych możliwości na naszym rynku. Przekonamy się już wkrótce. Pojawiły się ciekawe nazwiska, nie ukrywam. Jedna lub dwie grube ryby pływają w tym stawie, ale nie będę zdradzał szczegółów. – zdradził były prezes Jagiellonii Białystok.

– Trudno mi teraz podawać konkretny dzień, w jakim zaprezentujemy następcę Sousy. Wszystko zależy od tego, jak długo będą trwały rozmowy, ilu będzie kandydatów. Może uda się szybciej, ale myślę, że do 15 stycznia powinniśmy się wyrobić.

młan, PiłkaNożna.pl
źródło: SportoweFaktyWP

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024