Kto może zyskać na kadencji Michniewicza?
Czesław Michniewicz od dzisiaj może układać po swojemu biało-czerwone klocki. Dla niektórych piłkarzy zatrudnienie tego szkoleniowca może okazać się darem z niebios. Kto może zyskać?
Wydaje się, że największym wygranym tej sytuacji będzie Sebastian Szymański. 22-latek był podstawowym piłkarzem reprezentacji Polski U-21, kiedy pracował w niej Michniewicz. Piłkarz Dynama Moskwa był notorycznie pomijany przez Paulo Sousę, a teraz jego szanse na powołanie, a nawet na występy gwałtownie wzrosły.
– Sebastian doskonale zna moskiewskie realia – powiedział Michniewicz w trakcie konferencji prasowej. Były zawodnik Legii Warszawa dostał od Sousy jedną szansę – zagrał w meczu w Budapeszcie przeciwko Węgrom na… wahadle. Został zmieniony w 58. minucie po bezbarwnym występie. To było jego ostatnie spotkanie w biało-czerwonych barwach.
Drugim piłkarzem, którego cenił Michniewicz w młodzieżówce, a nie był powoływany do reprezentacji Polski przez Sousę, jest Szymon Żurkowski. Zawodnik Empoli jest w ostatnich tygodniach w bardzo dobrej dyspozycji i uczciwie pracuje na szansę w drużynie narodowej.
– Szymon rozgrywa dobry sezon w Empoli. Nie wykluczam, że szansę dostaną piłkarze, którzy byli ostatnio pomijani – powiedział Michniewicz w trakcie konferencji prasowej.
pgol, PilkaNozna.pl