Kto jest pewny gry w 1/8 finału LM?

Dzisiaj poznamy dwóch ostatnich uczestników fazy pucharowej Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023. Czternaście z szesnastu miejsc jest już obsadzonych, a wśród nich są reprezentanci aż siedmiu różnych nacji. Które zespoły są pewne gry w 1/8 finału rozgrywek Champions League?

Kompletem reprezentantów w fazie pucharowej może pochwalić się angielska Premier League. Tottenham, Chelsea Londyn i Manchester City zwyciężyli w swoich grupach, dzięki czemu w losowaniu par 1/8 finału rozgrywek będą rozstawieni. Drugie miejsce z kolei w swojej grupie zajął Liverpool, który wygrał 5 z 6 spotkań, ale musiał uznać wyższość świetnie w tym sezonie grającego Napoli, które miało tyle punktów, co The Reds, ale Neapolitańczycy mieli za to lepszy bilans bramkowy i bezpośrednich starć od wicemistrzów Anglii.  

Trzech przedstawicieli w fazie pucharowej ma już też niemiecka Bundesliga, ale może być ich nawet czterech. Dlaczego? RB Lipsk jest jednym z zespołów, które wciąż walczą o pozostałe wolne dwa miejsca. Jednak podopieczni trenera Marco Rose są w dobrej sytuacji, gdyż wygrana tydzień temu z Realem Madryt u siebie 3:2 sprawiła, że jeśli niemiecki zespół nie przegra z Szachtarem, to na wiosnę zagra w 1/8 finału LM. Jednak piłkarze Szachtara mają o co grać, gdyż jeśli wygrają dzisiaj przy Łazienkowskiej, to wtedy zrównają się punktami z Lipskiem i dzięki wygranym w dwóch bezpośrednich starciach zajmą drugie miejsce w grupie.  

Ponadto pewni udziału w fazie pucharowej są Bayern Monachium, który jako jedyny wygrał wszystkie spotkania w fazie grupowej LM w tym sezonie, Eintracht Frankfurt oraz Borussia Dortmund. Jedynie awansu nie udało się uzyskać Bayerowi Leverkusen, który na wiosnę będzie występował jedynie w Lidze Europy. 

Dwóch przedstawicieli w fazie pucharowej LM mają też Włosi i Portugalczycy. Napoli w świetnym stylu wygrało swoją grupę, a z kolei Inter wywalczył awans z niełatwej grupy z Barceloną i Bayernem. Z kolei z Portugalii awans zapewniło sobie Porto, które wygrało grupę B oraz Benfica Lizbona, która wciąż może być najlepsza w grupie H, ale koniecznym warunkiem jest zdobycie w środowy wieczór większej ilości punktów niż Paris-Saint Germain. 

Honoru hiszpańskiej piłki będzie bronić z kolei obrońca trofeum, czyli Real Madryt. Trzech pozostałych przedstawicieli La Liga rozczarowało swoją postawą w tym sezonie Ligi Mistrzów, przez co Barcelona i Sevilla zagrają na wiosnę w Lidze Europy, a Atletico przez własne błędy w obronie i nieskuteczność pod bramką rywala może się skupić w przyszłym roku wyłącznie na rozgrywkach ligowych. 

Po swoim przedstawicielu mają też Francuzi w postaci PSG oraz Belgowie, których reprezentuje Club Brugge. Zespół z Bruggi pokonał w tym sezonie w LM Bayer Leverkusen czy Atletico, dzięki czemu na wiosnę powalczy o awans do ćwierćfinału tych elitarnych europejskich rozgrywek. 

Walkę o ostatnie, szesnaste miejsce stoczą dzisiaj wieczorem w grupie E AC Milan i RB Salzburg. Oba zespoły zmierzą się dzisiaj na San Siro, a jeśli mistrzowie Włoch nie przegrają tego starcia, to właśnie oni zapewnią sobie ostatnie miejsce w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Natomiast jeśli mistrzowie Austrii chcą grać na wiosnę w LM, to obowiązkowo muszą wygrać w Mediolanie. 

Zespoły pewne wygrania grupy: Napoli, Porto, Bayern, Tottenham, Chelsea, Real, Manchester City

Drużyny pewne wyjścia z grupy: Liverpool, Club Brugge, Inter Mediolan, Eintracht, Borussia Dortmund, Benfica Lizbona, PSG

Ekipy walczące o ostatnie dwa miejsca w fazie pucharowej Ligi Mistrzów: RB Lipsk/Szachtar Donieck (grupa G), AC Milan/RB Salzburg (grupa E)

kczu/PiłkaNożna.pl