Inter czeka na ligowe zwycięstwo od 3 grudnia. W meczu ze SPAL było o włos od przełamania, ale zabrakło sekund.
Thiago Cionek zaliczył pełny mecz przeciwko Interowi.
Pierwsza połowa nie przejdzie do annałów włoskiego futbolu. Inter próbował rozerwać szyki obronne beniaminka z Ferrary, ale
Thiago Cionek i spółka spisywali się bez zarzutu. W 14 minucie czujność
Alexa Mereta sprawdził
Antonio Candreva. I to by było na tyle.
Szczęście uśmiechnęło się do Interu w pierwszych minutach drugiej połowy. Francesco Vicari nieszczęśliwie interweniował po centrze z lewej strony i przelobował bezradnego Mereta. W 58 minucie Matias Vecino nie wykorzystał znakomitej okazji na zdobycie drugiej bramki dla Nerazzurrich. Meret stanął na wysokości zadania. 20-letni włoski bramkarz zapracował na duże piwo od kolegów, ponieważ nie raz ratował im skórę. Beniaminkowi aż do 90 minuty brakowało siły ognia w ofensywie. To wtedy na miano bohatera zasłużył Alberto Paloschi, który strzałem z głowy doprowadził do sensacyjnego remisu.
Cionek rozegrał 90 minut, natomiast Bartosz Salamon spędził cały mecz wśród rezerwowych.
sul, PilkaNozna.pl