Komisja zbadała śmierć Emiliano Sali
Międzynarodowa Komisja ds. Dochodzeń Wypadków Lotniczych wzięła pod lupę śmierć byłego zawodnika Nantes, Emiliano Sali. Piłkarz wraz z pilotem prawdopodobnie zatruli się tlenkiem węgla.
Śledczy badają przyczyny śmierci Emiliano Sali
Badania toksykologiczne wykazały, że we krwi zawodnika znalazły się karboksyhemoglobiny. Taki związek pojawia się w organizmie właśnie po zatruciu tlenkiem węgla. Śledczy ustalili także, że pilot również mógł się nim zatruć, bowiem kabina awionetki nie była oddzielona od kokpitu. To stawia wiele pytań odnośnie katastrofy nad Kanałem La Manche.
Poprzednio w dyskusji dominowały argumenty natury technicznej i atmosferycznej. Mówiło się, że samolot, w którym Emiliano Sala leciał do Cardiff, był w złym stanie i w tej sprawie nadal interweniuje rodzina zawodnika. Ich radca prawny podkreśla, że badania stanu technicznego wraku są konieczne, by wyjaśnić sprawę. Inni z kolei powoływali się na fatalną aurę podczas lotu. Pilot David Ibbotson miał mieć problemy z opanowaniem maszyny w trakcie rejsu.
21 stycznia tego roku Sala wyleciał z Francji, aby dostać się do swojego nowego klubu w stolicy Walii. W pewnym momencie jego samolot po nagłym skręcie o 180 stopni runął do wody w pobliżu Wysp Normandzkich. Od tej pory tragiczna śmierć 28-latka rodzi wiele pytań.
Tomasz Pietrzyk
źr. The Guardian