Kolejorz marzy o byłym graczu. „Horrendalne oczekiwania”
W Lechu Poznań większość skrzydłowych, zamiast przygotowywać się do sezonu, zmuszona jest leczyć kontuzje. Kolejorz rozgląda się zatem pilnie za posiłkami na bokach.
Od początku przygotowań do sezonu 2025/2026, większe bądź mniejsze problemy z kontuzjami mają Ali Golizadeh, Daniel Hakans czy Patrik Walemark. Nic dziwnego zatem, że skrzydła to w tej chwili pozycja najpilniej wymagająca wzmocnień.
ZAMKNIJ
Dziennikarz meczyki.pl, Dawid Dobrasz informował wcześniej, że zdesperowany mistrz Polski zaczął sondować możliwość powrotu na ul. Bułgarską, Kristoffera Velde, który w Olympiakosie gra nieregularnie (w poprzednim sezonie tylko 19 meczów). Z kolei portal sportowypoznan.pl ustalił, jakie oczekiwania finansowe wobec Norwega mają mistrzowie Grecji.
Lech Poznań sondował powrót Velde w letnim okienku transferowym.
Olympiakos stawia wysokie warunki – chce odzyskać pełną kwotę zainwestowaną w Norwega i obecnie rozważa wypożyczenie tylko do klubu z topowej europejskiej ligi.
A te są gigantyczne, jak na możliwości poznańskiego klubu. Sportowypoznan.pl ustalił bowiem, że Olympiakos oczekuje kwoty zbliżonej do tej, za którą w 2024 r. pozyskał lewego skrzydłowego (4,5 mln euro). Władze czerwono-białych co prawda rozważają pożegnanie się z Velde, ale nie ukrywają, że priorytet mają kluby z lig Top 8, które bez wahania byłyby wyłożyć oczekiwaną kwotę.
Władze mistrzów Polski będą próbowały jeszcze przekonać Olympiakos do wypożyczenia Velde z opcją pierwokupu, ale do takiego rozwiązania, przedstawiciele mistrzów Grecji zdają się być nieprzekonani.