Kolejny transfer Krzysztofa Piątka?
Wydawałoby się, że Krzysztof Piątek na dłużej zakotwiczy w Berlinie i przynajmniej następny sezon będzie grał w barwach Herthy. Okazuje się jednak, że w najbliższym czasie może wrócić do Włoch.
Polski napastnik po raz kolejny zmieni klub? (foto: Reuters)
Niewykluczone, że przygoda Piątka z niemiecką Bundesligą skończy się w tym miesiącu. Według informacji dziennikarzy włoskiego „La Nazione”, polski napastnik jest bliski transferu do Fiorentiny. Zgodnie z doniesieniami dziennikarza Riccardo Gali, Krzysztof Piątek pozytywnie podchodzi do możliwego powrotu na Półwysep Apeniński. Hertha również jest zainteresowana podjęciem rozmów w kwestii negocjacji transferu.
Piątek pod koniec stycznia tego roku przeniósł się do Herthy Berlin. W ostatnim sezonie wystąpił w 15 meczach Bundesligi i zdobył w nich 4 gole. Gra naszego zawodnika często odbiegała od oczekiwań, jednak zdarzały się przebłyski, w których Piątek brał na swoje barki odpowiedzialność w ofensywie „Alte Dame” i zbierał wysokie noty za swoje występy.
Fiorentina jako jeden z celów transferowych postawiła sprowadzenie nowego napastnika. W najbliższym czasie z drużyną może pożegnać się Federico Chiesa, który w minionym sezonie Serie A był najskuteczniejszym strzelcem zespołu. Na szpicy „Violi” występują także Christian Kouamé, Dusan Vlahović oraz Patrick Cutrone. Co ciekawe, tego ostatniego Piątek wygryzł z drużyny w momencie, kiedy dołączył do zespołu Milanu na początku 2019 roku.
Piątek miałby zdecydowanie większe szanse na występy w drużynie Herthy niż w poprzednim sezonie. Z drużyną pożegnał się Vedad Ibišević i w zasadzie jedynym, jakościowym napastnikiem oprócz Piątka jest Matheus Cunha. Sytuacja wewnętrzna w Hercie zdecydowanie złagodniała, Bruno Labbadia tworzy drużynę na własnych zasadach, która jeszcze kilka miesięcy temu potrafiła zaczarować w Bundeslidze. Wszystko wskazuje na to, że w stolicy Niemiec budowany jest solidny projekt, który może namieszać w kolejnym sezonie Bundesligi.
Gdyby napastnik reprezentacji Polski faktycznie stałby się bohaterem letniego transferu, byłaby to jego czwarta drużyna w dwuletniej, zagranicznej przygodzie.
młan, PiłkaNożna.pl