KMŚ: Real Madryt nie zawiódł
W wielkim finale Klubowych Mistrzostw Świata zgodnie z oczekiwaniami zameldował się Real Madryt. Królewscy zmierzyli się z Al Ain FC ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
W półfinale tego turnieju Al Ain FC po serii rzutów karnych poradziło sobie z River Plate. To argentyńska drużyna była murowanym faworytem w tej rywalizacji.
Z kolei w drugim półfinale zgodnie z oczekiwaniami bez większych problemów Real Madryt ograł Kashima Antlers.
Dzisiejszy finał rozpoczął się w bardzo leniwym tempie. Piłkarze nie rzucili się do ataków, ale pierwszego gola zobaczyliśmy już w 14. minucie. Luka Modrić otrzymał piłkę przed polem karnym i precyzyjnym strzałem obok słupka nie dał żadnych szans bramkarzowi rywali.
Po zdobyciu bramki Real kontrolował wydarzenia na murawie. Królewscy spokojnie rozgrywali piłkę przez większą część czasu i dowieźli minimalne prowadzenie do końca pierwszej części gry.
Po kwadransie drugiej połowy spotkania Real prowadził już 2:0. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Marcos Llorente i przy tak świetnym strzale bramkarz Al Ain FC nie miał nic do powiedzenia.
Mijały kolejne minuty, a Al Ain FC nie miało zbyt wiele do powiedzenia. Królewscy zupełnie zdominowali swoich rywali spokojnie kontrolując wydarzenia na murawie. Kibice obejrzeli jeszcze trzy bramki, a Real wygrał 4:1.
Ostatecznie zgodnie z oczekiwaniami najlepszym zespołem Klubowych Mistrzostw Świata został Real Madryt.
gmar, PilkaNozna.pl