Klasyczny format czy turnieje finałowe?
We wtorek informowaliśmy, że spotkanie Komitetu Wykonawczego UEFA zostało przełożone. Najważniejsi ludzie w europejskim futbolu mieli obradować nad przyszłością dyscypliny 27 maja, jednak ostatecznie uznano, że lepiej poczekać i zgromadzenie przełożono na 17 czerwca.
Który scenariusz dla europejskich pucharów będzie najlepszy? (fot. Reuters)
Podczas wspomnianego spotkania mają zostać ustalone ramy dokończenie europejskich pucharów w obecnym sezonie, a także kształt EURO 2020. Najważniejszy turniej piłkarski na Starym Kontynencie miał pierwotnie zostać rozegrany w czerwcu i lipcu, jednak z powodu pandemii koronawirusa został przełożony o dwanaście miesięcy.
Włoskie źródło uważa, że całość będzie miała klasyczny charakter, czyli po dograniu zaległych meczów 1/8 finału Ligi Mistrzów, będzie można myśleć o ćwierćfinałach, półfinałach i finałach obu europejskich rozgrywek w normalnej formie, a więc meczu i rewanżu, a także decydującym starciu o trofeum.
Nieco inaczej na sprawę patrzy „AS”. Tu na stole pojawia się scenariusz zorganizowania tzw. „final four”, czyli mini turniejów, w których udział mają wziąć cztery najlepsze drużyny w Champions League i Lidze Europy.
Organizatorami finałów mają być Stambuł (LM) i Gdańsk (LE), a zamiast klasycznej formuły półfinałowej, gdzie rozgrywa się mecz, a także rewanż, o awansie do decydującej rozgrywki miałoby zadecydować jedno spotkanie.
Europejskie puchary mają wrócić 6 sierpnia meczami Ligi Europy, a już 7 i 8 sierpnia rozegrane mają zostać zaległe spotkania 1/8 finału Champions League. Ćwierćfinały obu rozgrywek zaplanowano analogicznie na 10, a także 11 i 12 sierpnia.
Decyzja o tym, czy następnie najlepsi rozegrają normalne półfinały czy udadzą się w jedno konkretne miejsce, by wziąć udział w „final four” zapadnie z kolei 17 czerwca.
gar, PiłkaNożna.pl