Kingsley Coman może zakończyć karierę
Kingsley Coman ma zaledwie 22 lata, a już rozważa możliwość zawieszenia butów na kołku. Francuski skrzydłowy ma dość nawracających problemów zdrowotnych i w przypadku kolejnej kontuzji może powiedzieć „dość”.
Kingsley Coman rozważa zakończenie sportowej kariery (fot. Łukasz Skwiot)
Wychowanek Paris Saint-Germain mimo młodego wieku zdołał już zaliczyć w swojej karierze trzy wielkie kluby. Oprócz drużyny z Paryża, grał on również w Juventusie i Bayernie Monachium, które zawodnikiem jest do dziś. Niezwykle utalentowany piłkarz ma jednak podstawowy problem – jest podatny na urazy.
W ostatnich kilku sezonach życie nie rozpieszczało Comana, a kolejne kontuzje i dwie operacje nastawiły go dość negatywnie do dalszego kontynuowanie gry w piłkę. – Ostatnia kontuzja to był dla mnie koniec świata. Mam nadzieję, że nie będę musiał czegoś takiego przeżywać ponownie – powiedział w telewizji TF1.
– Przyznam szczerze, że nie zniósłbym już trzeciej operacji. Jeśli tak by się jednak stało, to by oznaczało, że moja stopa nie jest stworzona do gry w piłkę na najwyższym poziomie – dodał.
22-latek nie wykluczył, że następny poważny uraz skłoni go do podjęcia drastycznej decyzji. – To może być koniec. Być może rozpocznę wtedy zupełnie nowe, anonimowe życie – zakończył.
Od początku trwającego sezonu Kingsley Coman wystąpił na wszystkich frontach w pięciu meczach dla Bayernu Monachium. W tym czasie udało mu się strzelić gola i zapisać na swoim koncie asystę.
gar, PiłkaNożna.pl