Kamil Grosicki chwali piłkarza Korony. „Polska potrzebuje takich skrzydłowych”
– Najważniejszy mecz dla Pogoni jest we wtorek. Musimy zrobić wszystko, by wrócić na Stadion Narodowy i tam dokończyć to, co nie udało się w minionym roku – mówił piłkarz klubu ze Szczecina, Kamil Grosicki.
fot. Szymon Gorski/PressFocus
– Dla nas mecz z Puszczą w półfinale Pucharu Polski jest najważniejszy w obecnym sezonie. Wydaje mi się, że dla Legii będzie tak samo, jeśli chodzi o jej spotkanie z Ruchem Chorzów. Czas zrobić wszystko, by awansować do finału. Piątkowa rywalizacja była rozgrzewką przed PP. Chcieliśmy zdobyć punkty przy Łazienkowskiej, wywalczyliśmy jeden – zobaczymy, co nam to da na koniec sezonu.
– Wykonaliśmy bardzo dobrą pracę na obozie w Turcji. Trenerzy świetnie nas przygotowali pod względem fizycznym i mentalnym. Mieliśmy trudny moment, ale scaliliśmy się jako drużyna. Wyniki zespołowe napędzają nas, kibiców, cały klub. Mamy nowego właściciela. Miejmy nadzieję, że teraz o Pogoni będzie się rozmawiało tylko w kontekście boiskowej formy sportowej.
O reprezentacji Polski i Mariuszu Fornalczyku
– Decyzja o zakończeniu kariery w reprezentacji Polski była bardzo przemyślana – dużo się nad nią zastanawiałem od dłuższego czasu. Wspieram kolegów, kibicuję im. Styl może nie był za dobry w dwóch spotkaniach (w el. MŚ – red.), ale mamy 6 punktów i trzeba się z tego cieszyć. Wiadomo, że wszyscy oczekują gry lepszej, widowiskowej – wierzę, że kadra powoli będzie szła w tym kierunku. Najważniejszy jest awans na mundial.
– Czy żałowałem zakończenia kariery reprezentacyjnej? Nie. Jak wspomniałem, to była przemyślana decyzja. Niech wchodzą młodzi zawodnicy, jak ostatnio Kamiński, który bardzo mi się podobał. Trzeba stawiać na takich piłkarzy. Mariusz Fornalczyk (z Korony Kielce – red.) jest w świetnej formie w młodzieżowej kadrze i Ekstraklasie – to też przyszłość reprezentacji. Polska potrzebuje takich skrzydłowych.
– Pcham Fornalczyka do reprezentacji? Teraz mam na to argumenty, bo bardzo dobrze gra. Wcześniej zawsze mówiłem, że ma duży potencjał, jest bardzo dobrym skrzydłowym, ale tego nie wykorzystywał. Miał mało szans na grę w Pogoni, rywalizował na jednej pozycji ze mną. Wiemy, że na lewej stronie jest o wiele lepszy niż na prawej. Cieszę się, że ma swój czas, musi to wykorzystać. Pisaliśmy dwa dni temu. Tłumaczyłem mu, by nie zwariował, tylko ciężko pracował, bo na pewno jest w kręgu zainteresowań trenera Probierza, ma przed sobą EURO (U-21 – red.). To na pewno przyszłość polskiej piłki, jeśli chodzi o skrzydłowych.
Za mało mamy takich piłkarzy jak Fornalczyk i który potrafi szybko operować piłką strzelić kiwać i ma gaz
.