Juventus z Superpucharem Włoch!
W meczu o Superpuchar Włoch swój pierwszy puchar w tym sezonie zdobył Juventus. Trofeum bianconerim zapewnił Cristiano Ronaldo, który strzelił jedynego gola spotkania.
Cristiano Ronaldo zapewnił Juventusowi pierwsze trofeum (fot. Reuters)
W dzisiejszym spotkaniu Portugalczyk miał okazję przyczynić się do zdobycia pierwszego pucharu w barwach Juventusu. Mecz z Milanem, jak większość Superpucharów Włoch w ostatnich latach, został rozegrany w nietypowym miejscu, bo w Arabii Saudyjskiej. Wywołało to wiele kontrowersji, jednak liczne protesty nie przyniosły efektów. Na Bliski Wschód zjechały się największe gwiazdy włoskiej piłki, z Ronaldo, Dybalą, Bernardeschim, Costą, Calhanoglu, Higuainem i Szczęsnym na czele. Pomimo nietypowej lokalizacji kibice mieli prawo liczyć na wielki spektakl z udziałem najlepszych włoskich drużyn.
Od pierwszych minut przeważali piłkarze Juventusu, choć zdecydowanie nie była to przewaga, którą można nazwać dominacją. Przed przerwą spotkanie nie porywało, a żaden z zespołów nie był w stanie stworzyć sobie kilku groźniejszych akcji z rzędu. Niezły strzał oddał Joao Cancelo, ale piłka minęła słupek. Arbiter nie uznał trafienia Blaise’a Matuidiego, podejmując słuszną decyzję. Nieco bardziej ciekawe było dopiero ostatnie pięć minut pierwszej połowy, ale ostatecznie gole przed przerwą nie padły.
Dużo lepiej było po zmianie stron. Po świetnym podaniu piłka trafiła pod nogi Hakana Calhanoglu, który zdecydował się na strzał z dystansu. Wojciech Szczęsny nie zdołał dostatecznie dobrze skontrolować futbolówki i ta odbiła się od poprzeczki. Na to odpowiedział Cristiano Ronaldo. Portugalczyk z około 15 metrów uderzył bardzo mocno, ale prosto w Donnarummę. Znacznie bardziej precyzyjny był dwie minuty później, gdy po świetnym dośrodkowaniu Miralema Pjanicia nie mógł pomylić się i skierował piłkę do siatki głową.
W 73. minucie gry sędzia zdecydował się na użycie systemu VAR. Musiał to zrobić w związku z bardzo ostrym wejściem Francka Kessiego, który mógł spowodować kontuzję rywala nierozważnym wślizgiem w środku pola. Luca Banti po krótkiej chwili namysłu wyrzucił pomocnika Milanu z boiska, co wydawało się być jedyną słuszną decyzją.
Grając w osłabieniu Milan nie był już w stanie w żaden sposób zagrozić defensywie Juventusu. Mistrzowie Włoch odzyskali trofeum, które przed rokiem przegrali właśnie z Milanem i mogli świętować zdobycie kolejnego pucharu. Bohaterem spotkania zdecydowanie został strzelec jedynego gola, czyli Cristiano Ronaldo.
pber, PiłkaNożna.pl