Długo nie mogli się wstrzelić piłkarze Interu Mediolan w sobotnim starciu na wyjeździe z Salernitaną. Ostatecznie podopieczni trenera Simone Inzaghiego zwyciężyli 4:0, a bohaterem mediolańczyków został Lautaro Martinez, który strzelił cztery gole po wejściu na boisko z ławki rezerwowych.
Już od samego początku rywalizacji tempo i warunki w tym spotkaniu nadawali piłkarze gości. W 5. minucie groźny strzał głową z bliskiej odległości oddał Marcus Thuram, ale piłkę nad poprzeczką po tej próbie przeniósł jednak Guilhermo Ochoa. Chwilę później stuprocentową sytuację miał Alexis Sanchez, ale Chilijczyk z dogodnej pozycji uderzył wysoko ponad bramką. W 10. minucie natomiast swoją okazję miał Denzel Dumfries, ale Holender również był nieskuteczny.
Piłkarze Salernitany zdominowani w pierwszym kwadransie rywalizacji z czasem zaczęli szukać swoich szans, aby wyjść na prowadzenie. W 22. minucie strzał z obrębu pola karnego oddał Jovanne Cabral, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Osiem minut później na techniczny strzał z dystansu zdecydował się Grigoris Kastanos, ale Grek uderzył jednak znacznie obok lewego słupka bramki gości.
W 43. minucie kolejną okazję miał aktywny w pierwszej połowie Cabral, ale ponownie jego uderzenie nie poleciało nawet w światło bramki. Do przerwy jednak gole w tym starciu nie padły, co zwiastowało nam emocje w drugiej połowie rywalizacji.
Zawodnicy Interu swoją przewagę potwierdzili w 62. minucie rywalizacji. Marcus Thuram świetnie dograł piłkę z lewego skrzydła w pole karne, gdzie wprowadzony na boisko w drugiej połowie Lautaro Martinez strzałem przy lewym słupku wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Gospodarze mogli jednak cztery minuty później doprowadzić do remisu. Mateusz Łęgowski zachował zimną krew i strzałem w środek bramki strzelił gola, ale jego trafienie nie zostało uznane, gdyż wcześniej był na pozycji spalonej.
Mediolańczycy w 77. minucie podwyższyli prowadzenie. Nicolo Barella bardzo dobrze dograł piłkę z prawego skrzydła w pole karne, a Martinez strzałem przy lewym słupku skompletował dublet w sobotni wieczór. Siedem minut później goście zyskali rzut karny. Matteo Lovato faulował we własnej jedenastce Thurama, a sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Jedenastkę na gola pewnym strzałem w środek bramki zamienił Lautaro Martinez, który tym samym skompletował hat-tricka po wejściu na boisko z ławki rezerwowych.
Argentyńczyk zanotował kapitalne wejście na boisko z ławki rezerwowych w 55. minucie rywalizacji. Natomiast w 89. minucie wykorzystał dobre dogranie z lewej strony boiska i prostym strzałem w środek bramki zapisał czwartego gola na koncie w sobotni wieczór, kompletując swoje 9. trafienie w tym sezonie na włoskich boiskach.
Inter dzięki temu zwycięstwu powraca na pozycję lidera rozgrywek włoskiej Serie A z osiemnastoma punktami na koncie. Natomiast Salernitana pozostaje w strefie spadkowej i w dalszym ciągu nie wygrała meczu w tym sezonie, przez co notowania Paulo Sousy na stanowisku szkoleniowca włoskiej drużyny są coraz gorsze.
kczu/PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
TV: Sobotni rozkład jazdy. Real Madryt – FC Barcelona, Ekstraklasa, 1. Liga, Premier League, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1
Świat
Zespół Kosty Runjaicia wyprzedził AC Milan! Tabela Serie A
Serie A
Udinese Kosty Runjaicia znów zwycięskie
Serie A
Nottingham Forest blisko podium. Oto tabela Premier League
Premier League
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń