Hiszpańskie nemezis Juergena Kloppa
Zgodnie z poczynionymi przed spotkaniem rewanżowym przewidywaniami, Liverpool nie odrobił straty do Realu Madryt i zakończył udział w bieżącej edycji europejskich pucharów. Znów zrobił to w obliczu porażki z reprezentantem Hiszpanii.
Hiszpańskie drużyny mają patent na Kloppa i jego podopiecznych. (fot. Reuters)
Po porażce 2:5 na Anfield The Reds nie dawano zbyt dużych szans na wystarczająco dobrą odpowiedź na Santiago Bernabeu i awans do ćwierćfinału. Nikogo więc nie zdziwiło, że do tego nie doszło. Podopieczni Juergena Kloppa przegrali 0:1 i odpadli.
W pewnym sensie nie jest to dla nich nic nowego. Na przestrzeni ponad ośmiu lat kadencji niemieckiego szkoleniowca z europejskimi pucharami żegnali się sześciokrotnie. Za każdym razem po przegranej z przedstawicielem hiszpańskiej piłki.
Po razie pokonali ich Sevilla oraz Atletico Madryt. Aż czterokrotnie – w tym w dwóch finałach – czynił to Real Madryt.
To już prawdziwe fatum, nemezis. Przy kolejnych losowaniach kibice Liverpoolu będą się zapewne modlić, by ich ulubiona drużyna nie trafiła na żadną z ekip La Liga.
sar, PiłkaNożna.pl