Nie od dziś wiadomo, że Erling Haaland oprócz wielkiego talentu ma również porywczy charakter. 19-letni zawodnik starł się z ochroniarzem jednej z norweskich dyskotek.
Norweg znów dał o sobie znać, jednak tym razem nie na boisku. (foto: Reuters)
Głośno zrobiło się o młodym zawodniku. W trakcie sobotniego wieczoru, Haaland został wyproszony z jednego z klubów nocnych. Nie wiadomo oficjalnie, dlaczego zawodnik musiał opuścić dyskotekę oraz co zaszło wewnątrz budynku. Taki zwrot wydarzeń nie spodobał się Haalandowi, który już poza klubem wdarł się w małą przepychankę z ochroną. Całą sytuację uwieczniła jedna z osób będąca na terenie klubu, która zarejestrowała zajście i wrzuciła nagranie do internetu za pośrednictwem komunikatora Snapchat.
O całej sprawie napisał angielski dziennik „Daily Mail”. Dziennikarze gazety spekulują, że głównym powodem wyproszenia zawodnika jest jego wiek, bowiem w większości norweskich klubów wpuszcza się osoby powyżej 21. roku życia. „Ty wiesz, kim ja jestem?!” wykrzykiwał Haaland w kierunku ochroniarza zgodnie z relacją świadków. Zapał młodego Norwega studzili jego znajomi, którzy trzymali go i zapobiegli bliższemu starciu.
Borussia Dortmund nie zareagowała na to wydarzenie, jednak Daily Maill poprosiło niemiecki zespół o komentarz w tej sprawie. Póki co nie otrzymali odpowiedzi.
PiłkaNożna.pl