Haaland mógł trafić na Old Trafford, ale…
Wiadomo już, dlaczego Manchester United wycofał się ze starań o Erlinga Haalanda. Jak donosi „The Sun”, Anglicy do pewnego czasu byli faworytem do skorzystania z usług utalentowanego napastnika, jednak finalnie złożyli broń.
Erling Haaland mógł trafić na Old Trafford, ale… (fot. Reuters)
Wspomniane źródło podaje, że na Old Trafford byli gotowi wyłożyć kwotę zapisaną w umowie Haalanda z Red Bull Salzburg jako kwota odstępnego, jednak ani myśleli, by spełniać dodatkowe oczekiwania Mino Raioli, przedstawiciela interesów piłkarza.
Jeden z największych graczy na rynku piłkarskim oczekiwał wpisania do kontraktu napastnika stosownej klauzuli, tak by United nie mogli w przyszłości podyktować za niego zbyt wysokiej ceny. To jednak nie wszystko. Raiola domagał się również wypłacenia dość sowitych prowizji, nie tylko podczas tego transferu, ale również przyszłego.
Dyrektor zarządzający Manchesteru, Ed Woodward dowiedziawszy się o tych warunkach nakazał swoim współpracownikom zerwanie rozmów i wycofanie się z dalszych starać o Haalanda.
Młody Norweg trafił ostatecznie do Borussii Dortmund, która wyłożyła za niego 20 milionów euro. Sam piłkarz złożył przed kilkoma dniami podpis pod 4,5-letnią umową.
19-letni napastnik tylko w tym sezonie wystąpił na wszystkich frontach w 22 spotkaniach dla Salzburga. W tym czasie udało mu się strzelić 28 goli i zapisać na swoim koncie siedem asyst.
gar, PiłkaNożna.pl