Grosicki: Nie wierzę w to, co się dzieje
Hull
City nadal spisuje się znacznie poniżej oczekiwań w rozgrywkach
Championship. Wczoraj Tygrysy na swoim stadionie przegrały 2:3 z
Bristol City, choć prowadziły już 2:0. Postawę swojego zespołu
dość dosadnie ocenił Kamil Grosicki.
–
Nie wierzę w to, co się dzieje… Brak mi słów… Najbardziej
szkoda mi naszych kibiców, że muszą na to patrzeć! Przepraszamy,
mam nadzieję, że będziecie z nami tak, jak zawsze! Trzeba walczyć
o lepsze czasy dla Hull City – napisał Grosicki na Twitterze.
W
sobotnim meczu 19. kolejki rozgrywek na zapleczu Premier League po
golach Fraizera Campbella i Jarroda Bowena Hull City prowadziło już
2:0 z Bristol City. Ostatecznie jednak zespół menedżera Leonida
Słuckiego przegrał 2:3, tracąc trzy bramki w ciągu 21 minut.
Kamil
Grosicki rozpoczął mecz z Bristol wśród rezerwowych. Reprezentant
Polski pojawił się na boisku dopiero w 87. minucie gry, zastępując
Bowena.
Dla
Hull City był to już szósty z rzędu mecz bez zwycięstwa.
Aktualnie Tygrysy zajmują bardzo odległe, 20. miejsce w tabeli Championship.
Drużyna Grosickiego ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.
kwit,
PiłkaNożna.pl