Grabara stracił przytomność i trafił do szpitala
Kamil Grabara nie będzie zbyt ciepło wspominał wtorkowego meczu z Hull City. Jego Hudderfield Town odniosło co prawda ważna wyjazdowe zwycięstwo, jednak sam bramkarz opuścił boisko na noszach i bezpośrednio ze stadionu został przewieziony do szpitala.
Kamil Grabara trafił do szpitala (fot. Piotr Kucza / 400mm.pl)
W 71. minucie młody bramkarz zderzył się w polu karnym z Christopherem Schindlerem i jak się okazało, stracił przytomność. Na boisku od razu pojawiły się służby medyczne, które przez kilka minut udzielały Polakowi pomocy. Dopiero po tym ułożono go na noszach i odwieziono do szpitala.
– To prawda, że Kamil stracił przytomność i musiał zostać przewieziony do szpitala – komentował menedżer Huddersfield Town, Danny Cowley. – Mamy nadzieję, że nic mu nie będzie. Wszyscy się bardzo o niego martwimy – dodał.
Na razie nie wiadomo, jak poważny jest problem Grabary i jak długo może potrwać jego ewentualna przerwa. Wypożyczony do Huddersfield z Liverpoolu bramkarz jest jednak w tym sezonie podstawowym graczem swojego zespołu. 21-latek wystąpił od startu kampanii w 28 spotkaniach na poziomie Championship, w których zachował pięć czystych kont.
Popularne Teriery plasują się aktualnie na dziewiętnastym miejscu w ligowej tabeli z sześcioma punktami przewagi nad strefą zagrożoną spadkiem.
gar, PiłkaNożna.pl