Gol ze spalonego i remis Milanu z Atalantą
Piłkarze Vincenzo Montelli zawiedli po raz kolejny w ostatnich tygodniach. AC Milan rzutem na taśmę uratował co prawda remis w wyjazdowym meczu z Atalantą Bergamo (1:1), ale przy okazji przedłużył do pięciu swoją passę spotkań bez zwycięstwa.
Milan zremisował z Atalanta w kontrowersyjnych okolicznościach (fot. Reuters)
Co ciekawe, Milan wcale nie był uważany za faworyta sobotniego starcie, ponieważ to właśnie Atalanta spisuje się w tej kampanii lepiej i zajmuje wyższe miejsce w stawce. Kibice Rossonerich mieli co prawdę nadzieję, że ich pupilom uda się przełamać passę czterech kolejnych spotkań bez zwycięstwa, jednak wydarzenia na boisku rozwiały ich marzenia o trzech punktach.
Gospodarze prezentowali się lepiej, ale przed długi czas brakowało im wykończenia i stempla w postaci gola. Udało się dopiero w 42. minucie, kiedy to Gianluigiego Donnarummę pokonał Andrea Conti, który po interwencji bramkarza dopadł do bezpańskiej piłki i przy biernej postawie obrońców zdobył gola na 1:0.
Goście zdołali odpowiedzieć w samej końcówce, kiedy wydawało się, że pełna pula padnie łupem piłkarzy Atalanty. W 87. minucie do remisu doprowadził Gerard Deulofeu, ale jego trafienie nie powinno zostać uznane, ponieważ skrzydłowy Milanu był w momencie podania na pozycji spalonej.
Wynik do końca nie uległ już zmianie i mecz zakończył się remisem. O okolicznościach w jakich Milan zdobył gola na wagę punktu będzie się jednak we Włoszech rozmawiać jeszcze przed długi czas.
gar, PiłkaNożna.pl