Frustracja Cancelo w Bayernie rośnie
Bayern Monachium po zmianie szkoleniowca na Thomasa Tuchela w miniony weekend pokonał w Der Klassikerze Borussię Dortmund aż 4:2. Jednak pozycja wypożyczonego z City Joao Cancelo nie poprawiła się. Portugalczyk po sobotnim spotkaniu dał upust swojej frustracji.
Portugalczyk wypożyczony w ostatnim dniu zimowego okienka transferowego do zespołu mistrzów Niemiec nie był pierwszym wyborem do gry u trenera Juliana Nagelsmanna. Wygląda na to, że podobnie może być u Tuchela, gdyż Portugalczyk nie wszedł na boisko w starciu z Borussią. Do tej pory Portugalczyk rozegrał 490 minut w dziesięciu meczach we wszystkich rozgrywkach, w których zapisał na swoim koncie łącznie gola oraz cztery asysty.
Cancelo według relacji niemieckiego „Bilda” dał upust swojej frustracji po sobotnim spotkaniu udając się bez słowa do szatni i nie świętował wygranej z kolegami. Warto też zaznaczyć, że Portugalczyk wcześniej miał już wcześniej sprawiać problemy na treningach nie stosując się do poleceń trenerów. Po sobotnim starciu dyrektor sportowy Bawarczyków zapowiedział, że czeka go rozmowa z portugalskim obrońcą.
– Tak, czeka nas rozmowa. To są pomeczowe emocje i nie ma w tym nic złego. To normalne, że jeśli zawodnik nie gra, to może być zawiedziony. Cancelo jest topowym zawodnikiem. Jestem pewien, że otrzyma swoje minuty – powiedział w rozmowie z niemieckim dziennikiem dyrektor sportowy Bayernu, Hasan Salihamidzić.
Zawodnik wypożyczony do Bayernu nie może być pewny swojej przyszłości w przyszłym sezonie. Według informacji Fabrizio Romano włodarze klubu z Monachium nie zamierzają zapłacić 70 milionów za wykup Portugalczyka, co było zapisane w umowie wypożyczenia. Tak samo nie jest pewna przyszłość Cancelo w City, gdzie prawy obrońca pod koniec swojego pobytu w klubie zaczął tracić zaufanie Pepa Guardioli i nie dostawał zbyt wielu szans na grę.
kczu/PiłkaNożna.pl