Fornalik dla „PN”: Lecę do Londynu oglądać Majewskiego!
Selekcjoner Waldemar Fornalik po odebraniu statuetki dla Trenera Roku 2012 podczas Gali tygodnika „Piłka Nożna” w ubiegłą sobotę nie zamierza ani świętować, ani próżnować. Już w weekend leci do Londynu, oczywiście po to, aby oglądać w akcji kandydatów do reprezentacji Polski na zbliżający się mecz z Ukrainą.
Selekcjoner nie próżnuje. Tym razem zobaczy w akcji Radka Majewskiego
Debata „PLUSA” z Bogusławem Leśnodorskim: Skazany na zagładę? – KLIKNIJ!Fakt, że selekcjoner znajdzie się w stolicy Anglii wcale jednak nie oznacza, że pod lupą szkoleniowca kadry znajdzie się Wojciech Szczęsny. W pierwszej kolejności Fornalik zawita na stadion Charltonu Athletic, gdzie ma nadzieję obejrzeć w akcji Radosława Majewskiego z Nottingham Forest, który w ostatniej kolejce aż trzykrotnie wpisał się na listę strzelców w rozgrywkach Championship. A to najlepszy dowód, że występ Ludo Obraniaka przeciw Irlandii w Dublinie dał wiele do myślenia naszemu selekcjonerowi.
– Własne przemyślenia i oceny zostawiam dla siebie, ale nie zamierzam ukrywać, że będę oglądał wszystkich ciekawych nowych kandydatów do gry w kadrze – powiedział „PN” Fornalik. – A Radek dał sygnał, że zasługuje na zainteresowanie. Dlatego wybrałem Londyn, a nie Florecję albo Mediolan dokąd ostatnio wysyłały mnie media. Bo lecę do pracy, czyli obejrzeć w akcji będącego w rytmie meczowym zawodnika, który występuje na pozycji, na której szukam optymalnego rozwiązania , nie zaś pozwiedzać zabytki w uroczym mieście albo zrobić zakupy w jednej ze stolic mody.
Adam Godlewski