EURO 2020 czy jednak EURO 2021?
Czy mistrzostwa Europy, które mają rozpocząć się już 12 czerwca zostaną rozegrana zgodnie z planem? Jak wynika z informacji „France Football” UEFA znajduje się pod coraz większą presją, by turniej został odwołany.
Mistrzostwa Europy pod sporym znakiem zapytania (fot. Reuters)
Stary Kontynent zmaga się od kilku tygodni z koronawirusem i – przynajmniej jak do tej pory – przegrywa. Tylko we Włoszech zarażonych zostało już ponad 12 tysięcy osób, a 827 poniosło śmierć. Nieco lepiej jest w innych krajach, ale także we Francji, Niemczech czy Hiszpanii z dnia na dzień przybywa chorych i na razie trudno przewidywać, kiedy i czy w ogóle wirus zostanie powstrzymany.
Wspomniana UEFA jeszcze nie tak dawno stała na stanowisku, że EURO 2020 nie jest zagrożone i odbędzie się w terminie, ale wszystko wskazuje na to, że pomysł forsowania rozegrania turnieju na siłę będzie musiał zostać zrewidowany.
Kolejne kraje europejskie wprowadzają bowiem bardzo poważne ograniczenia w funkcjonowaniu swoich obywateli. Włochy są na dziś krajem niemal zamkniętym, a w wielu państwach mecze – jeśli są jeszcze rozgrywane – to bez udziału kibiców. Nie jest więc żadnym zaskoczeniem, że naciski i apele w stronę piłkarskiej centrali zwiększają się z dnia na dzień, a grupa tych, którzy są zdania, że mistrzostwa powinny zostać odwołane rośnie w siłę.
„Cadena SER” uważa, że coraz bardziej możliwym scenariuszem jest więc definitywne odwołanie EURO w tym roku i przeniesienie go na czerwiec przyszłego roku.
Gdyby UEFA faktycznie podjęła taką decyzję, to miałoby to swoje wymierne konsekwencje dla całego kalendarza. Odwołanie EURO będzie bowiem oznaczać, że rozgrywki ligowe w wielu państwach będą mogły być dokończone w czerwcu – o ile sytuacja związana z koronawirusem na to pozwoli – podobnie jak Liga Mistrzów i Ligi Europy.
Hiszpańskie i francuskie źródła uważaj, że w przypadku mistrzostw Europy nie należy się już zastanawiać „czy” to się stanie, ale „kiedy” taka decyzja zostanie ogłoszona.
Przypomnijmy, że jednym z uczestników finałów jest reprezentacja Polski, która ma się zmierzyć w jednej grupie m.in. z Hiszpanią i Szwecją.
GRZEGORZ GARBACIK