Raków Częstochowa utrzymał sześciopunktową przewagę nad Legią Warszawa. Lech Poznań zbliżył się do drużyny ze stolicy o dwa punkty, ale strata wciąż jest pokaźna. Czy to oznacza, że emocje w ostatnich siedmiu spotkaniach czekają nas tylko na dole tabeli?
Siedem meczów, sześć punktów straty i gorszy bilans bezpośrednich meczów – tak wygląda sytuacja pomiędzy liderem, a wiceliderem PKO Bank Polski Ekstraklasy. Raków musiałby stracić punkty w trzech spotkaniach, a Legia musiałaby wygrywać wszystkie spotkania do końca rozgrywek. Częstochowianie mają cały czas duży margines błędu, więc raczej wątpliwe, by roztrwonili to, co udało im się wypracować przez 27 kolejek. Piotr Klimek, który ocenia po każdej kolejce matematyczne szanse na mistrzostwo, podium, europejskie puchary i utrzymanie w Ekstraklasie, wyliczył, że Legia ma dzisiaj 1,9% szans na wyprzedzenie Rakowa na ostatniej prostej.
Warszawianie mogą jednak spokojnie oglądać się za siebie. Ich przewaga nad trzecim w tabeli Lechem Poznań wynosi aż dziewięć punktów i patrząc na formę obu ekip, trudno przypuszczać, by zespół Kosty Runjaicia dał się jeszcze wyprzedzić Kolejorzowi.
Walka o podium wydaje się toczyć już między tylko mistrzem Polski, a Pogonią Szczecin. Przewaga Lecha nad piątą w tabeli Wartą Poznań wzrosła do dziewięciu oczek i również są małe szanse na to, by Kolejorz roztrwonił tę różnicę. Co mówi rachunek prawdopodobieństwa Piotra Klimka? Zieloni mają… 0,2% szans na podium.
Może nieco większe emocje czekają nas w walce o czwarte miejsce, choć tutaj też sześć punktów przewagi Portowców nad Wartą robi wrażenie. Droga do mety jest bardzo krótka, szczecinianie prezentują się w ostatnim czasie całkiem nieźle, więc odrobienie tej straty będzie graniczyło z cudem.
Zatem jedyne emocje czekają nas na dole tabeli. Jednego spadkowicza w zasadzie już znamy i jest nim Miedź Legnica, której strata do bezpiecznego miejsca wynosi jedenaście oczek. Według Klimka zespół Grzegorza Mokrego jest już na 99,3% zdegradowany.
Z wielkim niepokojem na ostatnie mecze patrzą w Gdańsku. Lechia przegrała wczoraj niezwykle istotny mecz z Jagiellonią Białystok i ugrzęzła na przedostatnim miejscu. Biało-zieloni mają aż pięć oczek straty do bezpiecznej lokaty i widmo spadku coraz głębiej zagląda w oczy.
Najciekawiej zapowiada się zatem walka o pozostanie w PKO Ekstraklasie pomiędzy Górnikiem Zabrze, Zagłębiem Lubin, Śląskiem Wrocław, Koroną Kielce, Jagiellonią Białystok, Stalą Mielec i Radomiakiem. Wydaje się, że te zespoły na dzisiaj wciąż są zamieszane w walkę o utrzymanie, a w najbliższy weekend czekają nas bezpośrednie starcia Zagłębia z Górnikiem, Korony z Jagiellonią czy Stali z Miedzią.
pgol, PilkaNozna.pl