Libijska federacja piłkarska wystosowała wniosek do FIFA o powtórzenie meczu eliminacji mistrzostw świata z Tunezją.
FIFA niedawno zdecydowała o powtórzeniu meczu Republiki Południowej Afryki z Senegalem, który sędziował Joseph Lamptey, dożywotnio zawieszony za manipulowanie wynikami. Był to precedens w rozgrywkach FIFA, który mogą próbować wykorzystać teraz inne kraje.
Jednym z nich jest Libia. Libijska federacja piłkarska potwierdziła, iż skierowała do FIFA wniosek o powtórzenie meczu 2. kolejki fazy grupowej eliminacji mistrzostw świata. W Algierze (Libia nie może grać u siebie) prowadzona jeszcze przez Henryka Kasperczaka Tunezja pokonała Libię 1:0 po golu z rzutu karnego Wahbiego Khazriego. W tej samej sytuacji jeden z Libijczyków (Ali Salama) obejrzał czerwoną kartkę. Libijczycy uważają, że w tej sytuacji w ogóle nie było jednak faulu i prawdopodobnie mają rację, ponieważ arbiter główny po tym spotkaniu został zawieszony na trzy miesiące. Zadecydowała o tym jednak dyspozycja sportowa, a nie zarzuty korupcyjne.
Błąd sędziego nie jest jeszcze podstawą do powtórzenia meczu, więc Libijczycy prześledzili życie prywatne sędziego Daviesa Omweno i znaleźli to, czego szukali. Libia domaga się powtórzenia meczu, ponieważ kenijski arbiter ma żonę z Tunezji i mieszka w tym kraju.
Ewentualne powtórzenie meczu przywróciłoby szanse Libii na awans do mistrzostw świata, ponieważ na dwie kolejki przed końcem eliminacji zajmuje ona ostatnie miejsce w grupie i do liderującej Tunezji traci siedem punktów.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: The Libya Observer
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
