El. LM: Crvena nie pokonała Spartaka Trnawa
W pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów Crvena Zvezda Belgrad zremisowała u siebie 1:1 ze Spartakiem Trnawa.
Mistrzowie Słowacji powoli wyrastają na rewelację eliminacji Ligi Mistrzów. Po wyeliminowaniu Zrinjskiego Mostar i Legii Warszawa tym razem Spartak Trnawa wywalczył dobry rezultat w Serbii, gdzie zremisował 1:1 z faworyzowaną Crveną Zvezdą Belgrad.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, bo w 23. minucie rzut karny wykorzystał El Fardou Ben Nabouhane. Nie minęła jednak nawet minuta, gdy goście wyrównali. Znów, podobnie jak w Warszawie, gola strzelił Erik Grendel, sprowadzony z Górnika Zabrze.
Spartak utrzymał remis już do końca i przed rewanżem jest w dobrej sytuacji. Jeśli wyeliminuje Crvenę Zvezdę, na pewno zagra w fazie grupowej Ligi Europy lub nawet Ligi Mistrzów.
W zespole prowadzonym przez byłego trenera Piasta Gliwice, Radoslava Latala, cały mecz rozegrali m.in. Anton Sloboda (dawniej Podbeskidzie Bielsko-Biała) i Boris Godal (dawniej Zagłębie Lubin). Grendel zszedł w 89. minucie. Na ławce rezerwowych pozostał sprowadzony z Piasta Dobrivoj Rusov, a poza kadrą meczową – Jan Vlasko, były gracz Zagłębia Lubin. W bramce gospodarzy stał zaś Milan Borjan – były zawodnik Korony Kielce.
***
Remis padł także w Belgii. Tam Standard Liege nie dał się pokonać Ajaksowi Amsterdam, choć Holendrzy prowadzili już 2:0 po golach Klaasa-Jana Huntelaara i rozgrywającego świetny mecz Dusana Tadicia. W drugiej połowie Belgowie odpowiedzieli jednak trafieniami Mehdiego Carceli-Gonaleza i Renauda Emonda i na rewanż pojadą wierząc jeszcze w awans.
band, PilkaNozna.pl