Dlaczego selekcjoner postawił na Jędrzejczyka?
Obecność Artura Jędrzejczyka na szerokiej liście powołań na mundial wywołało duża dyskusję na temat słuszności tego wyboru. Selekcjoner w kilku słowach argumentował swoją decyzję i dodał, że liczy przede wszystkim na doświadczenie 34-latka.
Artur Jędrzejczyk w szerokiej kadrze na mundial (fot. Piotr Kucza / 400mm.pl)
Selekcjoner przekazał dziś szeroką kadrę na mistrzostwa świata. Wśród powołanych znalazł się Artur Jędrzejczyk, co dla wielu było kontrowersyjnym wyborem obecnego selekcjonera reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz w programie „Pogadajmy o piłce” argumentował, dlaczego postawił na obrońcę Legii Warszawa, z którym miał okazję współpracować z stołecznym zespole.
– Patrzę na Jędrzejczyka przez pryzmat jego doświadczenia, umiejętności, wszechstronności i tego, na jakich pozycjach może zagrać. Jak cofniemy się w czasie do meczów pucharowych, jak byłem w Legii, to zawsze wyróżniającym się zawodnikami byli Jędrzejczyk i Wieteska. Zawsze na europejskim poziomie dawali radę – stwierdził opiekun biało-czerwonych.
Michniewicz dodał też, że gdyby nie kontuzje, Jędrzejczyk dostałby powołanie już w jego pierwszym zgrupowaniu przed meczem ze Szwecją.
– Gdyby nie kontuzje Artura, to byłby powołany na baraż ze Szwecją i miałby szansę grać – dodał.
Artur Jędrzejczyk powraca do reprezentacji Polski. Łącznie w karierze zagrał 40 meczów, udało mu się nawet trzykrotnie trafić do siatki. Po raz ostatni w narodowej drużynie zagrał w październiku 2018 roku, gdy selekcjonerem był Jerzy Brzęczek.
młan, PiłkaNożna.pl
źródło: meczyki.pl