Dlaczego Pogoń nie ma nowego właściciela? Odsłonięto kulisy negocjacji z pożyczkodawcami
Wydawało się, że Pogoń Szczecin wejdzie w 2025 rok z nowym właścicielem. Temat wydawał się domykany, natomiast w okresie świąteczno-noworocznym doszło do zmiany i wydarzenia potoczyły się w zupełnie inną stronę. Dlaczego? Portal PogonSportNet.pl przedstawił szczegóły.
Alex Haditaghi miał być nowym właścicielem Pogoni Szczecin. Inwestor doszedł do porozumienia z zarządem klubu, rozmawiał o współpracy z władzami miasta, ale pojawiła się kość niezgody. Tą była rozmowa z wierzycielami Portowców, którzy zapewniali finansowanie klubu w ostatnim czasie.
Jak informuje portal PogonSportNet.pl, w Wigilię pożyczkodawcy otrzymali propozycję dotyczącą restrukturyzacji pożyczek i dokładny plan funkcjonowania Pogoni po zmianie właścicielskiej.
W ofercie Hatidaghiego został zawarty termin spłaty, który miałby zostać wydłużony do 30 czerwca 2027 roku. Na tym biznesmenowi bardzo zależy i tego warunku nie chce zmienić. Pożyczkodawcy mieliby zagwarantowaną roczną stopę oprocentowania na poziomie ośmiu procent. Odsetki byłyby płacone kwartalnie, a pierwsza miałaby zostać zapłacona wierzycielom na koniec pierwszego kwartału tego roku.
W ofercie Haditaghiego zostały zawarte jednak też inne opcje. Na przykład w przypadku sprzedaży zawodników czy sukcesów sportowych, zobowiązania mogłyby być spłacane wcześniej. Dokładnie chodziło o transfery na poziomie 5 milionów euro lub wyższe, z których dziesięć procent miałoby być przekazywane na spłaty. Natomiast jeśli chodzi o sukcesy sportowe, to sytuacja byłaby bardzo podobna, czyli na pożyczkodawców zostałoby przekazane dziesięć procent, jeśli nagrody przekroczyłyby milion euro.