„Przegląd Sportowy” awizuje Michała Skórasia do występu w pierwszym składzie reprezentacji Polski na mecz Walią.
ZAMKNIJ
Michał Skóraś, mówiąc kolokwialnie, jest w sztosie. W bieżącym sezonie w 20 rozegranych meczach w barwach Lecha Poznań strzelił 7 goli i zanotował 3 asysty. Nic dziwnego, że jego bardzo dobra postawa na boisku nie umknęła uwadze selekcjonera reprezentacji Polski.
Czesław Michniewicz dał mu szansę debiutu w ostatnim meczu przeciwko Holandii (0:2). Skóraś pojawił się na placu gry dopiero w 79. minucie zmieniając Nicolę Zalewskiego. Podczas ostatniego kwadransa, i to w dodatku niecałego, nie zdążył – co oczywiste – zaprezentować pełni swoich umiejętności.
Tym razem jednak 22-latek ma doczekać się debiutu przed duże „D” i znaleźć się w pierwszym składzie na dzisiejsze spotkanie z Walią. Tak przynajmniej twierdzą źródła „Przeglądu Sportowego”, który jako pierwszy poinformował o tej możliwości.
Wiele wskazuje na to, że właśnie tak się stanie, bowiem Przemysław Frankowski został skreślony z listy zgłoszonych piłkarzy, a co za tym idzie, na prawym wahadle pojawił się wakat, który zostanie obsadzony najprawdopodobniej właśnie przez Skórasia.